Podpalacz parasoli i kontenerów namierzony! Straty wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych

27-latek w ciągu kilku ostatnich miesięcy podkładał ogień m.in. pod parasol przy kawiarni i cukierni oraz kontenery na osiedlu Kochanowskiego. Mężczyzna został zatrzymany m.in. dzięki nagraniu z monitoringu i grozi mu teraz 7,5 roku więzienia. Straty wynoszą ponad 33 tys. złotych.

Czytaj również: Kradł na potęgę. Jego łupem padły m.in. ubrania, grzejniki i siłownik do drzwi garażowych

W ciągu kilku miesięcy 27-latek spowodował łączne straty w wysokości przeszło 33 tysięcy i 25 kwietnia mężczyzna usłyszał od sądeckich policjantów zarzuty.

– Jesienią ubiegłego roku, jakaś osoba podpaliła parasol reklamowy znajdujący się na tarasie jednej z sądeckich kawiarni. Niespełna tydzień później, ponownie płonął tam identyczny parasol, wart również 600 złotych. Kilka miesięcy później podobna sytuacja miała miejsce w centrum miasta przy cukierni, gdzie ktoś podpalił parasol zewnętrzny o wartości 850 złotych – informuje asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Jak zaznacza Policja, podpalony został także wózek dziecięcy w jednym z bloków przy Alejach Wolności. Wówczas ogień zniszczył, nie tylko mienie, ale również elewację klatki schodowej, instalację domofonową i telewizyjną oraz rury gazowe. Straty, jakie poniosła wspólnota mieszkaniowa, wynoszą 11 270 złotych.

– Wiosną tego roku, na osiedlu Kochanowskiego trzykrotnie płonęły natomiast kontenery na odpady komunalne, a każdy z nich był wart 1100 złotych. Co więcej, czwarte podpalenie kontenera (z 19 kwietnia) zniszczyło także wiatę śmietnikową wraz z czterema pojemnikami na śmieci, co spowodowało straty w wysokości 16900 złotych – wyjaśnia oficer prasowy.

Policja podaje, że funkcjonariusze zebrali obszerny materiał dowodowy i kilka dni po ostatnim podpaleniu. – 25 kwietnia funkcjonariusze postawili 27-letniemu Sądeczaninowi zarzuty usiłowania oraz uszkodzenia mienia z art. 288 par. 1 kodeksu karnego. W związku z tym, że mężczyzna dopuścił się tych przestępstw w krótkich odstępach czasu i z wykorzystaniem takiej samej sposobności, grozi mu nie 5, ale 7,5 roku pozbawienia wolności – dodaje asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak.

Opr. MK
Źródło: KMP w Nowym Sączu
Fot.: policja.pl (zdj. ilustracyjne)