Policjanci uratowali 53-latka przed zamarznięciem

Wczoraj (5 lutego) w nocy temperatura zdążyła już mocno spaść, gdy gorliccy policjanci otrzymali zgłoszenie o zagubionym mężczyźnie. Pensjonariusz sam zadzwonił po pomoc, ponieważ ze względu na swój stan, późną porę i duży mróz nie był w stanie samodzielnie dotrzeć do domu uzdrowiskowego. Funkcjonariuszom udało się odnaleźć mężczyznę.

Czytaj również: Pijany włamywacz chciał okraść dom w obecności właścicieli

Informacja dotarła do Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach około godziny 22.20 w poniedziałek 5 lutego. – Pensjonariusz jednego z domów uzdrowiskowych na terenie Wysowej zadzwonił z informacją, że zagubił się, a ze względu na stan nietrzeźwości oraz duże wychłodzenie organizmu nie jest w stanie samodzielnie wrócić do pensjonatu, w którym był zakwaterowany. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol interwencyjny, a w tym czasie temperatura spadła już do -11 stopni Celsjusza i każda minuta mogła decydować o życiu mężczyzny. Przybyli policjanci rozdzielili się i przeszukiwali teren opisany przez mężczyznę i po kilku minutach odnaleźli leżącego w śniegu 53-latka – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.

Zmarznięty pensjonariusz został przez policjantów przewieziony do uzdrowiska, w którym był zakwaterowany i został przekazany pod opiekę lekarza. – Apelujemy do wszystkich mieszkańców naszego powiatu o informowanie Policji oraz innych służb o każdej zauważonej osobie, która leży lub siedzi na ziemi, ławce, przystanku, w altanie ogrodowej, czy też przebywa w nieogrzewanym mieszkaniu w okolicznościach wskazujących na zagrożenie wychłodzeniem. Nie bądźmy obojętni i pamiętajmy, że od naszej reakcji może zależeć ludzkie życie – dodaje oficer prasowy.

Opr. MK
Źródło: KPP Gorlice
Fot.: Policja Śrem (zdj. ilustracyjne)