Ogłoszono przetarg na wykonanie projektu nowego stadionu Sandecji! Kiedy ruszy budowa?

Wczoraj (28 lutego) został ogłoszony przetarg na opracowanie i wykonanie projektu budowlanego i wykonawczego związanego z rozbudową stadionu Sandecji przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu. Dzisiaj o szczegółach poinformował Marek Oleniacz, prezes Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej, odpowiedzialnej za przetarg. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że sama budowa stadionu może rozpocząć się nawet w październiku tego roku.

Czytaj również: Miasto nie może już dofinansować Sandecji Nowy Sącz?

Przetarg na zaprojektowanie inwestycji zostanie rozstrzygnięty 11 kwietnia. Najpóźniej w maju, umowa z biurem projektowym zostanie podpisana, a projektanci będą mieli 90 dni na przedstawienie ostatecznej koncepcji przebudowy stadionu Sandecji. Oznacza to więc, że przetarg na samą budowę ruszy najwcześniej na przełomie sierpnia i września tego roku. – Może tak być, choć wierzymy, że uda się to zrobić szybciej i wbijemy tę symboliczną łopatę w październiku – mówi Marek Oleniacz, prezes Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej. Gdy wykonawca rozpocznie już prace budowlane, będzie miał 295 dni na oddanie obiektu do użytku. Termin ten może się wydłużyć w przypadku opóźnień związanych z uzyskaniem decyzji środowiskowych i wodnoprawnych.

Kolejną kwestią, podnoszoną często przez kibiców, jest całkowita pojemność obiektu. Fani sądeckiej drużyny domagają się 8200 miejsc na nowym stadionie. Władze SiM zapewniają, że dążą do tego, by te oczekiwania spełnić. – Będziemy wskazywać wytyczne dla projektantów i dopilnujemy, by ta liczba wynosiła od powiedzmy 8100 do 8200. Nie ukrywamy jednak, że zleciliśmy również dokumentację na ok. 4500 miejsc. Gdy pojawią się kosztorysy, wtedy będzie można podjąć ostateczną decyzję i określić, na co stać miasto – wyjaśnia Oleniacz. – Są wyliczenia, z których wynika, że stadion na 8200 miejsc mógłby kosztować nawet 80 milionów złotych. Trzeba mieć tego świadomość, dlatego zlecamy wykonanie projektu również na mniejszą pojemność.

Marek Jaśkiewicz
fot. Marek Jaśkiewicz