Domowy chleb do wielkanocnego koszyka

Zgodnie z tradycją obok jajek, kiełbaski i babki w koszyku znajduje się także chleb. Kilka lat temu ciocia Barbara zdegustowana brakiem dobrego, domowego chleba postanowiła upiec własny. Bardzo prosty przepis znalazła w jednym z kolorowych magazynów i postanowiła go zachować.

Czytaj również: Nowoczesna Wielkanoc czyli faszerowane jajka

– Chleb jest bardzo prosty i smaczny, a co najważniejsze nie wysycha na drugi dzień. Do jego zrobienia wystarczy mała paczka suchych drożdży, ok. 70 dag mąki razowej, dwie płaskie łyżeczki soli, ok. ćwierć litra wody i dwa kefiry. Mąkę sąsiad przywozi mi z młyna, jak odwiedza z żoną teściów, a zamiast kefiru można dać śmietanę i chyba tak nawet było w oryginalnym przepisie. Z maślanką też wychodzi, bo próbowałam – opowiada ciocia Barbara.

Zgodnie z przepisem do miski wsypujemy mąkę, wlewamy wodę, dodajemy kefir, sól, drożdże i wyrabiamy ciasto. Jak zaznacza ciocia Basia, jeżeli składniki nie chcą się łączyć dodajemy jeszcze trochę wody, a jak jest „za luźne” dosypujemy mąki. – Gdy wszystko się połączy przekładam ciasto na stolnicę i wyrabiam jeszcze przez chwilę. Następnie dzielę na pół i wkładam do foremek wysmarowanych masłem, wysypanych mąką, takich 25 cm na 11 cm i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – najlepiej blisko kaloryfera – zaznacza ciocia.

Jak długo rośnie ciasto? Wszystko zależy od tego, jak „mu jest ciepło”, ale zazwyczaj trwa to kilka godzin. Następnie foremki można włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. – Chleb piecze się około 45 minut. Po upieczeniu wyciągam go z foremek kładę na ściereczce, przykrywam drugą ściereczką i odstawiam do wystudzenia. Jak ktoś lubi może dorzucić jakieś ziarna do środka lub posypać nimi chleb przed włożeniem do piekarnika – dodaje ciocia Barbara.

MK
fot. pixabay.com