Gmina Korzenna: W pożarze domu zginął mężczyzna [Zdjęcia]

Minionej nocy (26 lutego) na terenie gminy Korzenna doszło do pożaru drewnianego budynku mieszkalnego. Strażacy dopiero po przygaszeniu ognia byli w stanie przeszukać cały dom, niestety na ratunek dla osoby mieszkającej w budynku było już za późno. Działania gaśnicze 43 strażaków trwały ponad siedem godzin. Przyczyna pożaru jest nieustalona.

Czytaj również: Wracał z zakupów. Jego ciało odnaleziono pod mostem

26 lutego około godziny 22.28 zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu, OSP Siedlce, Korzenna, Korzenna Centrum oraz Janczowa wysłano do gaszenia pożaru budynku w Siedlcach (gmina Korzenna). – Po przybyciu na miejsce ustalono, że pożarem objęty był drewniany budynek mieszkalny. Od sąsiadów znajdujących się na miejscu otrzymano informacje o prawdopodobnej obecności mężczyzny wewnątrz palącego się domu, a także znajdującej się tam butli LPG. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu instalacji elektrycznej w budynku oraz podaniu prądów wody na palący się budynek – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.

– Jednocześnie wprowadzono strażaków w sprzęcie ochrony dróg oddechowych do wnętrza budynku w celu przeszukania pomieszczeń. Jednej część budynku nie można było przeszukać ze względu na bardzo wysoką temperaturę oraz silne zadymienie. Po przygaszeniu pożaru, podczas przeszukiwania budynku ratownicy pracujący wewnątrz znaleźli zwłoki mężczyzny, które znajdowały się w pokoju na kanapie w pobliżu pieca kaflowego. Ze względu na widoczne pewne oznaki śmierci nie podjęto działań medycznych – relacjonuje rzecznik.

– Oświetlono miejsce zdarzenia. Odnaleziono i wyniesiono na zewnątrz butlę LPG, po czym schłodzono ją prądem wody. Użyto wentylatora oddymiającego w celu oddymienia budynku. Dokonano prac rozbiórkowych przy wykorzystaniu podręcznego sprzętu burzącego. Usunięto zewnętrzne deskowania budynku oraz część pokrycia dachowego. Po ugaszeniu pożaru schładzano elementy budynku oraz przelewano i dogaszano wyniesione wyposażenie. Oświetlono wnętrze budynku podczas pracy Policji oraz prokuratora, a po zakończeniu ich prac zwłoki mężczyzny zostały zabrane przez zakład pogrzebowy. Pogorzelisko dozorowali do godziny 6.00 strażacy z OSP Siedlce – dodaje rzecznik i zaznacza, że przyczyna pożaru jest nieustalona.

Działania ratowniczo-gaśnicze trwały siedem i pół godziny, a brało w nich udział 8 zastępów i 43 strażaków.

Opr. MK
Źródło i fot.: KM PSP NS