miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Szczegóły ujęcia seryjnego włamywacza. Kradł co popadnie, posiedzi 10 lat?

1 1 413

Dzięki spostrzegawczości policjantów patrolujących miasto 27-latek, który włamał się do nowo budowanego domu, warsztatu i kilku garażów na terenie Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego, został zatrzymany. O ujęciu pisaliśmy tutaj – KLIK. Dzisiaj policja podała więcej szczegółów w tej sprawie. Otóż mężczyzna wpadł, po tym jak mundurowi jadąc za jego samochodem, zauważyli przez tylną szybę fragment kierownicy motocykla przykrytego kurtką.

 

Czytaj również: Bryła lodu z ciężarówki spadła na Opla. Policja szuka świadków

 

23 stycznia br. przed godziną 13:00 zainteresowanie funkcjonariuszy pełniących służbę w centrum Nowego Sącza wzbudził osobowy ford, którego kierowca i pasażer zaczęli się bardzo nerwowo zachowywać na widok oznakowanego radiowozu. Ponadto podczas jazdy za fordem mundurowi zauważyli, że w bagażniku pojazdu znajduje się prawdopodobnie motocykl przykryty kurtką. W związku z tym mundurowi podjęli decyzję, by skontrolować kierowcę oraz przewożony w samochodzie bagaż.

 

 

Po wylegitymowaniu okazało się, że kierowcą forda był 22-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego, natomiast na miejscu pasażera podróżował jego 27-letni znajomy. W trakcie kontroli obaj mężczyźni byli nerwowi i cały czas spoglądali na siebie. Kiedy funkcjonariusze zajrzeli do wnętrza pojazdu, znaleźli tam małego quada i mini crossa, a także dużą ilość sprzętu budowlanego. Zauważyli też łomy, kominiarkę, latarki i rękawiczki, które mogły służyć do popełnienia przestępstwa. Policjanci niezwłocznie przekazali te informacje oficerowi dyżurnemu, który potwierdził, że przedmioty pochodzą z włamań do garażów, do których dzień wcześniej w dwóch miejscowościach na terenie powiatu.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do sądeckiej komendy. W toku realizowanych w sprawie czynności policjanci udowodnili 27-latkowi łącznie 6 kradzieży z włamaniem, których dopuścił się w styczniu br. na terenie Nowego Sącza i okolicznych miejscowości. Sądeczanin usłyszał zarzuty, a za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Część odzyskanego mienia trafiła z powrotem do prawowitych właścicieli.

źródło i fot.: KMP Nowy Sącz

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
1 komentarz
  1. keisyr pisze

    dożywocie dla złodzieja !!! pewnie z platformy i okradał niewinnych z elektoratu bp. Jarosława Kaczyńskiego !!!

Zostaw odpowiedź