miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Tragedia na drodze, karetki nie było, musiała pojechać gdzie indziej

0 18 214

Czchów, poniedziałek, 13 lutego, kilka minut po godz. 6. Na drodze, tzw. Sądeczance, dwa busy przewożące ludzi do pracy oraz ciężarówka zderzają się ze sobą. Szybko okazuje się, że doszło do poważnej tragedii. Do wypadku jako pierwsza wyrusza karetka pogotowia z oddalonego o 20 km Brzeska, mimo że 300 metrów od miejsca zdarzenia dyżuruje Zespół Ratownictwa Medycznego w Czchowie. Ale w tym czasie miejscowej karetki nie ma, gdyż została wezwana do innej miejscowości w innym powiecie. Tam mogłoby dojechać pogotowie z Zakliczyna, ale nie dojechało, gdyż dyżuruje tylko w określonej porze. Po wypadku w Czchowie padają pytania o skuteczność funkcjonowania systemu ratownictwa medycznego w regionie tarnowskim. O sytuacji informuje serwis temi.pl. Dramat zdarzył się na drodze krajowej DK75, tzw. sądeczance”.

Czytaj również: Dachowanie osobówki. Ranny w szpitalu [Zdjęcia]

W wypadku w Czchowie zginęły dwie osoby, a osiem zostało rannych. Dwie spośród rannych wymagały pilnej interwencji lekarskiej, gdyż odniesione obrażenia okazały się ciężkie. Dzisiaj niektórzy ratownicy medyczni zaskoczeni są sytuacją, do której doszło 13 lutego na drodze krajowej nr 75. Sprawa nabrała wymiaru ogólnopolskiego.

Jeden z ratowników, zachowując anonimowość, mówi reporterowi TVN24: – Pierwsza karetka [z Brzeska] przyjechała na miejsce pewnie po kilkunastu minutach, ale inna [z Czchowa] mogła być po kilku minutach, może dwóch, trzech, ponieważ stacja pogotowia jest oddalona o 200‒300 metrów. Ona pracuje całodobowo, ale akurat zabezpieczała teren, na którym powinna znaleźć się karetka stamtąd, lecz ta ma dyżur tylko do godziny 23.

Pogotowie wieczorem nieczynne
Ratownik w swojej wypowiedzi uwzględnił dwa zespoły ratownictwa medycznego: całodobowy w Czchowie oraz w Zakliczynie, który dyżuruje tylko w godzinach 7‒23. Kiedy po godzinie 6 rano doszło do tragedii na DK75, karetka z Czchowa znajdowała się w okolicach Zakliczyna, gdyż tam została wcześniej wezwana.

Ktoś mógłby powiedzieć: nieszczęśliwy zbieg okoliczności, pech, ale nie miałby racji. System ratownictwa medycznego musi być zawsze przygotowany na nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, gdyż nigdy nie wiadomo, co i gdzie się wydarzy w danym miejscu, czy będzie to tylko zwykły wypadek, czy poważna katastrofa…

Źródło: temi.pl
Fot.: Małopolska Policja

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź