Zaginięcie 38-latka, setka osób zaangażowana w poszukiwania. Mężczyzna był… pijany

Wczoraj wieczorem w gminie Limanowa służby zostały postawione na równie nogi. Wszystko za sprawą zaginionego mężczyzny. W akcji poszukiwawczej 38-latka zaangażowało się ponad 40 policjantów, przeszło 20 strażaków, ratownicy GOPR z dronem i kamerą termowizyjną. Zguba po kilku godzinach została odnaleziona… w pobliżu miejsca zamieszkania. Miał 2 promile.

Czytaj również: Samochód roztrzaskał się o drzewo. Zakleszczony kierowca w szpitalu [Zdjęcia]

Wczoraj o godzinie 18:00 mieszkanka gminy Limanowa powiadomiła o zaginięciu swojego męża, który wyszedł w godzinach porannych z zamiarem pójścia do pracy, do której nie dotarł.

– Mężczyzna był leczony psychiatrycznie. Z uwagi na to, iż nie nawiązał żadnego kontaktu z rodziną kobieta powiadomiła służby ratunkowe – mówi asp. Jolanta Batko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.

W działaniach poszukiwawczych uczestniczyło 42 funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej, użyto psa służbowego, zadysponowano również 24 funkcjonariuszy OSP i PSP, służby ratownicze GOPR wraz z dronem wyposażonym w kamerę termowizyjną.

O godz. 23:00 odnaleziono mężczyznę w rejonie miejsca zamieszkania. 38-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zabrany do szpitala w celu konsultacji psychiatrycznych.