miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Nowy Sącz: Nowe autobusy MPK były, zniknęły, ale powrócą!

3 1 924

24 nowe autobusy marki MAN, które miały zasilić tabor Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu zaczną docierać na Sądecczyznę od marca tego roku. Czym spowodowane jest ponad półroczne opóźnienie? Dlaczego autobusy, które zostały dostarczone do MPK, wróciły do producenta? Ten temat poruszono podczas konferencji prasowej zwołanej dzisiaj przez pełniącego obowiązki prezesa zarządu spółki Krzysztofa Migacza.

 

Czytaj również: Nowy Sącz: Straż Miejska ma już pierwszego drona! Walka ze smogiem będzie łatwiejsza?

 

Dwadzieścia cztery autobusy, na które czekamy, są wykonywane przez firmę MAN, a umowa na ich produkcję została podpisana początkiem stycznia ubiegłego roku. Niestety, pomimo upływu czasu, nadal korzystamy ze starych pojazdów, których stała naprawa jest wysoce nieopłacalna – mówi Krzysztof Migacz. – Część z zamówionych dwudziestu czterech autobusów przyjechała do Nowego Sącza w sierpniu ubiegłego roku. Rada nadzorcza zorientowała się jednak, że coś jest nie w porządku i zaczęła drążyć temat. Okazało się, że każdy z pojazdów miał braki w wyposażeniu a na to zgodzić się nie mogliśmy. Pisaliśmy do poprzedniego zarządu pisma z prośbą o wyjaśnienie sprawy, jednak do dziś nikt nie umie nam odpowiedzieć dlaczego, pomimo świadomości braków, autobusy jednak trafiły na plac. Na początku listopada, pod osłoną nocy wszystkie nagle zniknęły – dodaje prezes.

 

 

Nowy zarząd spółki, w porozumieniu z producentem, ustalił termin ostatecznego przekazania pojazdów na użytek MPK na dzień 3 marca 2019 roku. Zanim jednak autobusy ruszą w trasę, przeprowadzone zostaną szczegółowe odbiory każdego z nich celem rzetelnego rozliczenia przyznanej dotacji.

Krzysztof Migacz wyjaśnił również konieczność podjętych zmian kadrowych w MPK oraz ogólną sytuację finansową spółki. Przypomniał, że odwołanie poprzedniego zarządu odbyło się na mocy zapisów kontraktów zawartych z jego członkami. Poinformował również, że 3 stycznia nowym prokurentem Spółki została Stanisława Janur, pełniąca również obowiązki głównej księgowej.

 

 

Marek Jaśkiewicz
fot. Marek Jaśkiewicz, Agnieszka Michalik (zdjęcie główne – archiwum)

Komentarze Facebook
Zobacz również
3 Komentarze
  1. Jakub pisze

    Problem widzą chyba tylko ludzie szukający spisków… Skoro ktoś p. Migaczowi ma wyjaśniać czemu te autobusy pojawiły się na zajezdni a potem zniknęły, to lepiej się zastanowić czy powinien mieć on jakiekolwiek stanowiska zarządcze…

  2. Tomek pisze

    Nic dodać nic ująć. Komentarz ok

  3. Przestrzenny pisze

    Trudno zrozumieć, że Man nie ogarnia swoich zamówień (co często zdarzało się im ponoć) i przez wybranie słabego podwykonawcy, który nie wywiązał się ze zlecenia skutkowało tym, że nie dotrzymali terminu dostaw. Myśleli, że jak przywiozą nie dokończone autobusy wraz z mechanikami, którzy kompletnie nie byli przygotowani na taką pracę to były prezes to podpiszę… i nie będzie żadnych kar umownych? Tu byłemu prezesowi nie można zarzucić nic złego, gdyż wywiązał się ze swoich obowiązków. Inne sprawy nie są mi znane i nie wnikam. Jednak jeśli nowy prezes mówi o słabej kondycji finansowej przedsiębiorstwa, gdzie coś mi się kojarzy, że padła kwota 1 czy może 2 mln zł deficytu. To proszę podać mi przykład miasta podobnego wielkościowo nie tyle w Polsce co na świecie, które nie dopłaca do komunikacji miejskiej i jest rentowne oraz spełnia zapotrzebowania pasażerów…

Zostaw odpowiedź