miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Łęka: 19-letni Andrzej Szufryn cudem uniknął śmierci! Teraz potrzebuje Waszej pomocy [UDOSTĘPNIJ]

0 17 510

Trwa zbiórka środków finansowych na rzecz Andrzeja Szufryna z miejscowości Jasienna w gminie Korzenna, który uległ wypadkowi w Łęce i w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Do karambolu doszło 8 sierpnia ok. godz. 13:40, a spowodował go kierowca cysterny z mlekiem. Rodzina poszkodowanego apeluje o wsparcie potrzebne na długotrwałą oraz kosztowną rehabilitację.

 

Czytaj również: Ogromna tragedia na Sądecczyźnie! Nie żyje młode małżeństwo i ich 6-letni syn! 19-latek walczy o życie [ZDJĘCIA, WIDEO]

 

– Zwracamy się do Was z wielką prośbą. Chcemy, aby nasz syn był w pełni sprawny tak, jak przed wypadkiem. Nie stać nas na pokrycie kosztów leczenia, które jest bardzo drogie. Liczy się każda złotówka. Bardzo prosimy o wsparcie i dziękujemy wszystkim darczyńcom za pomoc – apelują rodzice Andrzeja Szufryna z Jasiennej w gminie Korzenna.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w środę (8 sierpnia) ok. godz. 13:40. 19-letni Andrzej Szufryn pożegnał się z rodzicami, wsiadł do samochodu i ruszył w drogę. Jechał do pracy w Nowym Sączu, gdzie zajmował się produkcją okien. Wychodząc z domu nie spodziewał się, że ta podróż już na zawsze zmieni jego życie.

Przejeżdżając przez Łękę (powiat nowosądecki) cysterna przewożąca mleko staranowała trzy samochody. Najpierw uderzyła w Nissana, którym podróżowały trzy osoby. Wszystkie zostały zabrane do szpitala. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Następnie cysterna uderzyła w Volkswagena Passata, którym podróżowała rodzina z Lipnicy Wielkiej – kobieta i mężczyzna, a także 10-letnia dziewczynka i 6-letni chłopczyk. Mężczyzna i chłopczyk zginęli na miejscu. 32-letnia kobieta, która była w ciąży i jej córka zostały zabrane do sądeckiego szpitala. Niestety 32-latka zmarła. Nie udało się również uratować jej nienarodzonego dziecka. Ponadto cysterna wjechała w Opla Astrę, którym jechał 19-letni Andrzej.

Nieprzytomny mężczyzna w ciężkim stanie został zabrany śmigłowcem do Szpitala Uniwersyteckiego przy ul. Kopernika w Krakowie. Świadkowie wypadku widząc, jak poważne są jego obrażenia, nie dawali mu żadnych szans. Lekarze bezradnie rozkładali ręce. 19-latek miał jednak silną wolę życia. Chciał kiedyś założyć rodzinę i spełnić swoje marzenia. Niestety rokowania nie były najlepsze. Andrzej miał połamane kości twarzoczaszki, liczne krwiaki w głowie, obrzęk mózgu, a także złamaną rękę, obie nogi, miednicę i kręgosłup w trzech miejscach.

19-letni mieszkaniec Jasiennej wciąż przebywa w szpitalu. Miał już cztery operacje. Lekarze zespolili mu kości twarzoczaszki, nóg oraz ręki. Andrzej jest już przytomny. Niestety krwiaki w głowie powodują chwilowe utraty widzenia. Cały czas patrzy w jeden punkt i ma problemy z zamykaniem powiek. Na szczęście jest świadomy i odpowiada logicznie na pytania. Za kilka dni opuści szpital. Teraz czeka go wielomiesięczna, a nawet wieloletnia rehabilitacja, która pozwoli mu wrócić do normalnego życia. Niestety leczenie będzie bardzo kosztowne. Andrzeja i jego rodziny nie stać na pokrycie kosztów rehabilitacji, dlatego proszą o pomoc.

Andrzej Szufryn ma zaledwie 19 lat. Mieszka z rodzicami i rodzeństwem w Jasiennej – malowniczej wiosce położonej w gminie Korzenna. Niedawno ukończył szkołę średnią, znalazł pracę, kupił samochód. Wszedł odważnie w dorosłe życie. Jak każdy młody człowiek w jego wieku, miał plany i marzenia, które sumiennie starał się realizować. Niestety wszystko legło w gruzach 8 sierpnia 2018 roku.

Rodzina Andrzeja zwraca się o pomoc finansową do wszystkich ludzi dobrej woli na zrzutce: https://zrzutka.pl/6rckr4 i dziękuje darczyńcom za wsparcie. Rehabilitacja jest niezbędna.

Agnieszka Michalik
Źródło i fot.: zrzutka.pl

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź