miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Finał 27. JFT w Starym Sączu. Na deskach “Wielka Zagadka Misia Uszatka”

0 277

“Wielka Zagadka Misia Uszatka” w reżyserii dyrektora artystycznego 27. Jesiennego Festiwalu Teatralnego Janusza Michalika, przygotowana przez zespół nowosądeckiego Teatru Robotniczego im. B. Barbackiego to jedyna sztuka podczas tegorocznego festiwalu, w której zagrały dzieci. I przyznać trzeba, że zagrały wspaniale – z pasją i oddaniem, jak to dzieci tylko potrafią. Moralne przesłanie sztuki, bo to familijne przedstawienie ma mocno edukacyjny charakter, przekazane dzieciom przez dzieci też ma większe znaczenie i większą moc, niż ciągłe trucie nudnych dorosłych. Bo przecież inaczej odbiera się narzekania rodziców, a inaczej rozmawia się ze swoimi rówieśnikami. Tu poruszono problem uzależnienia od współczesnej technologii, głównie grania w gry wideo na telefonie. A technologia, z całym swoim dobrodziejstwem wiedzy i dostępności informacji, odbiera nam człowieczeństwo, powoli i niepostrzeżenie zamieniając młode pokolenie w podległe elektronice zombiaki.

Czytaj również: Jedyny taki maraton w Nowym Sączu! Groza w biały dzień…

Dla dorosłych sztuka też może być dobrym momentem na przebudzenie, na wybicie się z codziennego pędu, na szersze otwarcie oczu – czy Twoje dziecko widziało krowę na pastwisku? Czy miało szansę powędrować za konwojem mrówek? Czy umie rozróżnić jodłę od świerka? Bo nie wszystkie dzieci w dzisiejszym świecie mają szansę doświadczać rzeczy, które dla nas, dziś dorosłych ludzi, są zupełnie oczywiste. I to jest nie tylko smutne, ale i trochę przerażające.

Międzypokoleniowy wymiar tego spektaklu leży w doborze bohaterów. O problemie nie rozmawiają współcześni idole – nie są to ani Super Things, ani pieski z Psiego Patrolu -, a postacie z kultowego „Misia Uszatka”, który bardziej znany jest rodzicom i dziadkom współczesnego młodego pokolenia, niż samym zainteresowanym. Świetny zabieg zbudowania kulturowego pomostu, który połączył dwa światy – ten kiedy dobranocka leciała na jednym kanale telewizyjnym o określonej godzinie, a telefon służył wyłącznie do krótkich rozmów, z  tym, w którym każda treść jest na żądanie, dostępna o każdej porze dnia i nocy, jednym stuknięciem w ekran smartfona.

Szczęśliwie „Wielka Zagadka Misia Uszatka” to nasz lokalny, sądecki spektakl, więc będzie jeszcze okazja, żeby tę sztukę zobaczyć. Taka szansa nadarza się już 30 października (godz. 17. MCK SOKÓŁ w Nowym Sączu). 

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź