Librantowa: Mężczyzna przygnieciony przez ciągnik! Śmigłowiec LPR w akcji [ZDJĘCIA]

W czwartek (11 lipca) ok. godz. 20:00 w miejscowości Librantowa w gminie Chełmiec mężczyzna (podczas pracy w lesie) został przygnieciony przez ciągnik rolniczy. Na miejsce został zadysponowany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Czytaj również: Łącko: Aż 70 strażaków ponad trzy i pół godziny walczyło z ogniem! [ZDJĘCIA]

– Strażacy wraz z Policją i ratownikami Pogotowia Ratunkowego dotarli na miejsce odległe od miejsca zdarzenia ok. 500 m. W dalszą drogę ratownicy udali się pieszo, zabierając ze sobą niezbędny sprzęt. Drogę dotarcia stanowiła wąska, stroma droga leśna, następnie strome zbocze. Po dotarciu na miejsce zdarzenia zastano ciągnik rolniczy w pozycji na boku, oparty o drzewo. W odległości ok. 1 m od ciągnika znajdował się poszkodowany. Z relacji osób postronnych będących na miejscu wynikało, że w lesie pracował sam. Osoby te mieszkając pod lasem usłyszały wołanie o pomoc i udały się na miejsce. Przed przybyciem Straży Pożarnej wydobyły go spod ciągnika i oczekiwały na przybycie służb. W trakcie drogi dojazdowej otrzymano informację, że na miejsce zadysponowany został śmigłowiec LPR. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu terenu oraz wyznaczeniu lądowiska dla śmigłowca LPR i zabezpieczeniu jego lądowania. Sprawdzono ciągnik rolniczy, nie stwierdzono wycieków, odłączono klemy akumulatora w pojeździe. Udzielono pomocy w transporcie poszkodowanego na noszach typu „deska” do śmigłowca LPR. Po przetransportowaniu poszkodowanego na skraj lasu, mężczyzną zajęła się obsada śmigłowca LPR. Po wykonaniu szeregu czynności medycznych, lekarz LPR ustalił dalszy transport poszkodowanego, wykorzystując lekki samochód rozpoznawczo-ratowniczy PSP. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala. Na miejscu pozostał jeden zastęp Straży Pożarnej, celem oświetlenia miejsca zdarzenia dla Policji. Na miejsce działań przybył biegły sądowy. Na miejscu pozostała Policja oraz biegły sądowy, prowadzący czynności w celach dochodzeniowych – poinformował Marian Marszałek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.

Do działań w Librantowej zadysponowane zostały zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu. Czynności prowadzone przez strażaków trwały w sumie ponad trzy godziny.

Opr.: Agnieszka Michalik
Źródło i fot.: KM PSP NS