miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Remis na inaugurację. Cenny punkt przywieziony z Krakowa

0 649

W pierwszym meczu nowego sezonu 2022/2023 nasza drużyna zremisowała bezbramkowo na wyjeździe ze spadkowiczem, Wisłą Kraków. W wyjściowej jedenastce znalazło się trzech debiutantów: Ivan Nekić, Patryk Kapica oraz Jakub Wróbel. Trener Dariusz Dudek nie mógł skorzystać z usług Tomasza Boczka i Tomasza Nawotki, którzy zmagają się z urazami. Po początkowym badaniu sił przez obie drużyny, „Sączersi” w 15. minucie przeprowadzili dobrą akcję, dośrodkowanie Łukasza Kosakiewicza na strzał głową zamienił Damian Chmiel, posyłając futbolówkę obok bramki Mikołaja Biegańskiego. Po upływie kilku minut wspomniana wcześniej dwójka przeprowadziła identyczną akcję, tym razem arbiter główny dopatrzył się przewinienia Damiana Chmiela i z własnego pola karnego rozpoczęli gospodarze.

Czytaj również: Najpiękniejsi w Nowym Sączu. Kubańczyk Misterem Supranational 2022 [Zdjęcia]

Na kolejną groźniejszą sytuację dla Sandecji czekaliśmy do 32. minuty, Damian Chmiel ze stałego fragmentu gry posłał górne podanie w obręb „szesnastki” rywala, powstało ogromne zamieszanie, które zdołali wyjaśnić obrońcy gospodarzy. W 43. minucie po wznowieniu gry z linii bocznej, piłka krążyła przed polem karnym Wisły, ostatecznie na strzał zdecydował się Elhadji Maissa Fall, nie zmuszając do interwencji golkipera zespołu z Krakowa. Po upływie trzech minut zawodnik w czerwonej koszulce chciał zaskoczyć Dawida Pietrzkiewicza próbą z okolic czterdziestego metra, ale golkiper „Sączersów” był na posterunku.

Druga odsłona mogła rozpocząć się kapitalnie dla zawodników prowadzonych przez Dariusza Dudka, bramkę rywala ostrzeliwali Patryk Kapica, Elhadji Maissa Fall i Damian Chmiel, który był najbliżej szczęścia, jednak bardzo dobrze interweniował Mikołaj Biegański. „Biało-Czarni” zyskali rzut rożny i ponownie nasz zespół doszedł do sytuacji strzeleckiej, tym razem głową próbował Ivan Nekić, ale górą był bramkarz Wisły. W 59. minucie doszło do nieporozumienia pomiędzy Adim Mehremićem, a Mikołajem Biegańskim, za akcją do końca podążał Jakub Wróbel, któremu zabrakło niewiele, aby wślizgiem ulokować piłkę w siatce.

Po upływie godziny gry trener Dariusz Dudek zdecydował się na potrójną zmianę, na murawie zameldowali się Mariusz Gabrych, Krzysztof Toporkiewicz oraz Giorgi Merebashvili, zmieniając odpowiednio Jakuba Wróbla, Patryka Kapicę oraz Damira Šovšića. W 66. minucie nasz zespół miał najlepszą okazję do wyjścia na prowadzenie, strzały Mariusza Gabrycha i dobitkę Merebashviliego intuicyjnie odbijał Mikołaj Biegański.

W 72. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, gdy po dośrodkowaniu w pole karne Bartosz Jaroch trafił w poprzeczkę. „Sączersi” nie pozostawali dłużni i w następnej akcji celny strzał oddał Giorgi Merebashvili, który wylądował w rękach Biegańskiego. Wisła wyprowadziła groźny atak w 81. minucie, odważnie przedzierał się Michael Pereira, podał do lepiej ustawionego kolegi, którego w ostatnich chwili uprzedził Dawid Pietrzkiewicz ratując sytuację. W doliczonym czasie gry po rzucie rożnym piłka wylądowała pod nogami Michała Walskiego, pomocnik naszego zespołu uderzył niecelnie z okolic 30. metra. Do końcowego gwizdka nie padła już żadna bramka i obie drużyny podzieliły się punktami.

Wisła Kraków – Sandecja Nowy Sącz 0-0

Żółte kartki: Kacper Duda, Michael Pereira, Adi Mehremić – Ivan Nekić, Dawid Szufryn, Jakub Wróbel, Elhadji Maissa Fall.

Wisła: Mikołaj Biegański – Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, Adi Mehremić, Krystian Wachowiak – Michał Żyro, Enis Fazlagić (61′ Vullnet Basha), Ivan Jelić Balta, Kacper Duda (74′ Michaël Pereira), Piotr Starzyński (61′ Momo Cissé) – Luis Fernández.

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz – Kamil Słaby, Dawid Szufryn (C), Łukasz Kosakiewicz, Ivan Nekić – Elhadji Maissa Fall, Michał Walski, Damir Šovšić (61′ Giorgi Merebashvili), Damian Chmiel (82′ Kacper Gach), Patryk Kapica (61′ Krzysztof Toporkiewicz) – Jakub Wróbel (61′ Mariusz Gabrych).

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).

Źródło: Sandecja.pl (autor: Sebastian Stanek)
Fot. Adrian Maraś

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź