miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Sądecki akcent ogólnopolskiej walki z energetykami. Młodzież z zakazem spożywania

0 848

Dzisiaj (7 lipca) w Sejmie miało miejsce pierwsze czytanie poselskiego projektu związanego ze zmianą ustawy z zdrowiu publicznych (druk 3258). Nowelizację ustawy uzasadniał minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. Autorzy podtrzymują chęć zakazu sprzedaży energetyków młodym, wycofują się jednak z zakazu reklamy takich produktów. Zmiany związane z funkcjonowaniem energetyków w Polsce wyszły oddolnie. Ich głównymi orędownikami jest sądecki poseł Patryk Wicher, radny Nowego Sącza Michał Kądziołka oraz starosądecka radna Magdalena Sznajder. – Po wielu miesiącach ciężkiej pracy, nasza ustawodawcza inicjatywa dotycząca zakazu sprzedaży napojów energetycznych dla najmłodszych trafia na pierwsze czytanie w Komisji Zdrowia – informują pomysłodawcy.

Czytaj również: Nowy kierunek lekarski powstanie w Nowym Sączu! Jest decyzja Ministerstwa

Młodzież nie kupi energetyków, reklamy pozostaną
Zmiana przepisów wprowadza zasady ustalania i pobierania opłaty od napojów z dodatkiem substancji o właściwościach słodzących oraz kofeiny lub tauryny w produkcie gotowym do spożycia. W tym drugim przypadku zapowiadane ograniczenia dotyczą produktów, w których składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie.

Jak mówił wnioskodawca minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, przedstawiana wersja projektu obejmuje już zmiany wprowadzone autopoprawką złożoną przed posiedzeniem Komisji.

– Poprawka zupełnie wyłącza zakres regulacji dotyczący reklam i promowania napojów energetycznych. Uznaliśmy jako wnioskodawcy, że samo ograniczenie możliwości zakupu osobom do lat 18. napojów energetycznych spowoduje, że reklam skierowanych do takich osób na rynku najzwyczajniej nie będzie. Nikt nie będzie miał intencji, interesów w tym, żeby takie reklamy zamieszczać – mówił minister.

 

 

Bortniczuk podniósł także kwestię reklam w kontekście ograniczenia działalności gospodarczej, na co wskazywała również Komisja Europejska na wstępnym etapie notyfikacji.

– Postanowiliśmy odstąpić od tego, aby sam projekt też nie budził żadnych wątpliwości co do zgodności z prawem Unii Europejskiej, w związku z tym, że w co najmniej pięciu krajach Unii Europejskiej obowiązują zapisy, które są dalej idące niż nasz proponowany w kontekście dostępności napojów energetycznych, więc nie mamy żadnych wątpliwości, że projekt jest zgodny z prawem Unii Europejskiej – dodał.

Jak tłumaczył minister, projekt ma na celu zwiększenie ochrony zdrowia publicznego poprzez ograniczenie dostępności napojów energetyzujących, które zawierają więcej niż 150 miligramów kofeiny na litr osobom do lat 18.

– Jest to podyktowane wieloma czynnikami: środowiska medyczne, naukowe, sportowe, pedagogiczne, Rzecznik Praw Dziecka, szereg innych instytucji wskazywały na szereg problemów, które wiążą się z nadużywaniem tego typu napojów w najmłodszej części polskiego społeczeństwa. To są problemy typowo zdrowotne, ale też problemy natury psychologicznej i problemy z koncentracją uwagi, chociażby na lekcjach szkolnych. W ramach przedłożonego projektu ustawy zakładamy bezwzględny zakaz sprzedaży osobom do lat 18. napojów energetyzujących – przypomniał.

 

 

Zakaz będzie obowiązywał nie tylko w sklepach, ale także na terenie jednostek systemu oświaty – z wyłączeniem tych, które są skierowane wyłącznie do osób dorosłych – i w automatach, w związku z tym, że taka sprzedaż nie daje możliwości weryfikacji wieku kupującego.

– Złożona poprawka również zmienia sankcje za złamanie tego zakazu i ujednolica te sankcje – w porównaniu do wcześniejszej, znacznie bardziej rygorystycznej – do tych sankcji, które obowiązują obecnie w polskim systemie prawnym dotyczącym sprzedaży wyrobów tytoniowych – podsumował minister.

Co zaznaczono w projekcie, sprzedawca będzie mógł zażądać okazania dowodu potwierdzającego wiek nabywcy.

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski poinformował jedynie o prowadzonych prekonsultacjach i braku ostatecznego stanowiska rządu.

– Mamy z kilkoma resortami uzgodniony kierunek tej ustawy. Ministerstwo Zdrowia uważa, że kierunek jest bardzo zasadny, Ministerstwo Zdrowia w wielu zakresach realizowało ten postulat, konkretnie tutaj jest bardzo jasno dookreślone zmniejszenie możliwości reklamy czy bardzo jasne ograniczenie sprzedaży. Ten kierunek bardzo mocno popieramy – dodał.

Źródło: Rynek Zdrowia | FB Patryk Wicher
Fot.: pixabay.com (ilustracyjne)

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź