miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Sąsiedzi apelują do prezydenta Handzla! Chwalą Sądeckie Wodociągi

Dobra współpraca Sądeckich Wodociągów z okolicznymi gminami

5 1 402

 

Zaniepokojeni radni gminy Nawojowa wystosowali apel do prezydenta Nowego Sącza. W piśmie zwracają uwagę włodarzowi Ludomirowi Handzlowi, że jego wypowiedzi dotyczące Sądeckich Wodociągów dyskredytują spółkę w oczach kontrahentów oraz prowadzą do skonfliktowania mieszkańców Nowego Sącza z mieszkańcami ościennych gmin. – Dobra robota!  tak ocenia zarządzanie spółką Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek.

 

Czytaj również: Wakacyjne pociągi retro wyjechały w trasę

 

Od kilku miesięcy w przestrzeni publicznej pojawiają się Pana wypowiedzi dotyczące spółki Sądeckie Wodociągi, której udziałowcem jest miasto Nowy Sącz, Polski Fundusz Rozwoju oraz gminy: Stary Sącz, Korzenna, Kamionka Wielka, Nawojowa. Zmierzają one z jednej strony do zdyskredytowania Spółki w oczach klientów i jej potencjalnych kontrahentów, z drugiej zaś prowadzą do skonfliktowania mieszkańców Nowego Sącza z mieszkańcami naszej gminy – czytamy w apelu radnych gminy Nawojowa.

Jawne sprawozdania finansowe Spółki oraz prowadzone w niej kontrole wskazują, że jest ona zarządzana w sposób odpowiedzialny, służący interesom odbiorców, a wysokość taryfy za wodę i ścieki jest zgodna z prawem i adekwatna do kosztów … Wyrażamy głębokie przekonanie, że w interesie Sądeczan porzuci Pan konfrontacyjną retorykę na rzecz przynoszącej dobre owoce współpracy – dodają zaniepokojeni radni.

Całość apelu znajdziesz tutaj – KLIK

 

Jacek Lelek

Dodatkowo bardzo dobrą ocenę zarządzania i funkcjonowania spółki wystawił Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek. – Dobra robota! Tak w największym skrócie mogę podsumować sprawozdanie finansowe Sądeckich Wodociągów za 2019 rok, spółki której udziałowcem jest Gmina Stary Sącz i która obsługuje naszą Gminę w zakresie dostaw wody i odbioru ścieków. Dla udziałowca Spółki lektura sprawozdania była całkiem przyjemnym doświadczeniem. W niektórych przypadkach udało się zmniejszyć koszty, zasadniczo spadło zadłużenie spółki (z blisko 101 mln zł do prawie 89 mln zł), regularnie spłacano odsetki… Co najważniejsze, spółka wypracowała zgodny z założeniami biznesplanu zysk bilansowy w wysokości 6,3 mln zł netto. Nie oznacza to – jak twierdzi się czasem wprowadzając opinię publiczną w błąd – że, spółka zarobiła tyle gotówki. W dużej mierze to jedynie zysk „na papierze”, uwzględniający m.in. coroczne rozliczenie dotacji unijnej z lat 2010-2016. Faktyczny, gotówkowy i zakładany w biznesplanie zysk to niespełna 3,1 mln zł. I jest on optymalny dla zachowania bezpieczeństwa finansowego spółki. Bez niego byłoby krucho z inwestycjami, a one są warunkiem rozwoju firmy. Spółka musi pozyskiwać nowych klientów i zwiększać sprzedaż, żeby w przyszłości możliwe było obniżenie taryfy. Jest na to szansa, choćby patrząc na inwestycje naszej Gminy. A wynikającej ze zwiększenia w przyszłości sprzedaży, obniżki cen wody i odbioru ścieków życzę wszystkim klientom spółki!

Rafał Kmak
fot. archwium

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
5 Komentarze
  1. keisyr pisze

    Przestańcie pisać i prosić o coś Handzla !
    Handzel to psychopata !
    Z Handzlem się nie rozmawia, Handzla się unika, Handzla się izoluje !

    1. xaxa1212 pisze

      czytając twoje wpisy mam wrażenie, że piszesz o samym sobie. Z tworków cię wypuścili?

      1. Marcin pisze

        W takim stanie by go nie wypuścili. Prawdopodobnie uciekł.

  2. Janina Oleksy pisze

    Nowy Sącz tak strasznie promuje swoich mieszkańców, a nas spoza ma w d… Ciekawe, co by zrobili sądeccy przedsiębiorcy gdybyśmy im pokazali środkowy palec za to, że dają większe rabaty dzięki karcie nowosądeczanina. Ja będę szukała firm, które równo traktują wszystkich potencjalnych klientów i szerokim łukiem omijała te, które dają rabaty tylko „panom” z miasta…

    1. Marcin pisze

      Mam takie samo zdanie na ten temat. Odkąd pojawiła się „karta sądeczanina”, omijam z daleka firmy, które udzielają rabatów jej posiadaczom. Wydaje mi się, że tutaj chodzi bardziej o dyskryminowanie mieszkańców okolicznych miejscowości, niż honorowanie mieszkańców miasta „za płacenie tutaj podatków”. W takim razie gdzie idą podatki wszystkich „przyjezdnych”, którzy pracują w Nowym Sączu i tutaj też robią zakupy?

Zostaw odpowiedź