Inflacja w Polsce wzrosła o 5,4%. To najwyższy poziom od 20 lat

Inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 5,4 proc. w ujęciu rocznym według tzw. szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego. To oznacza, że inflacja pobiła 20-letni rekord – ostatni raz na takim poziomie była w czerwcu 2001 roku, kiedy przekroczyła 6 proc. Z kolei miesiąc temu wskaźnik inflacji wzrósł po raz pierwszy od dekady do poziomu 5 proc. Najwyższa, bo 5,6% inflacja odnotowana została w woj. Małopolskim.

Czytaj również: Do szkoły marsz! Rozpoczęcie roku szkolnego w placówkach powiatowych

Jak podawał przed dzisiejszą publikacją danych PKO BP, największy bank w Polsce, mediana prognoz analityków w Polsce wynosiła 5,2 proc. Najwięksi optymiści przewidywali, że inflacja wzrośnie o 4,8 proc., a najwięksi pesymiści, że o 5,4 proc. To właśnie pesymiści prognozowali tym razem najlepiej.

– Inflacja CPI w sierpniu wzrosła do 5,4 proc. rok do roku z 5 proc. w lipcu. Wzrost cen żywności przyspieszył do 3,9 proc. z 3,1 proc. Utrzymuje się wysoka dynamika roczna cen paliw (28 proc. w ujęciu rocznym) przy silnym efekcie niskiej bazy – wskazują analitycy PKO BP.

Jak dodają ekonomiści ING Banku, ostatni raz wyższe tempa zmian cen widzieliśmy w kraju w 2001.

– Wtedy to bankowi centralnemu budującemu swoją wiarygodność po szoku transformacji udało się po raz pierwszy utrzymać roczne tempa CPI poniżej 7,5 proc. we wszystkich miesiącach. Przez kolejne 20 lat inflacja CPI nie przekraczała już 5 proc. – przypomina ING.

Jak podał Bank Pocztowy, dzisiejsze dane GUS o inflacji to znowu sporo wyżej od średnich oczekiwań rynkowych i jeszcze dalej – niż dotychczas – od celu NBP.

–Z danych GUS wynika, że ceny żywności w sierpniu spadły w stosunku do lipca zaledwie o 0,3 proc., ceny paliw wzrosły natomiast o kolejne 1,6 proc. w ujęciu miesięcznym, a ceny nośników energii o 0,8 proc. W tym ostatnim przypadku czynnikiem wzrostu była w dużej mierze podwyżka cen gazu dla gospodarstw domowych – wskazuje Bank Pocztowy.

„Według naszych prognoz inflacja pozostanie w pobliżu 5 proc. przynajmniej do marca 2022” – uważa z kolei Santander.

Dziś także GUS podał dane nt. wskaźnika inflacji kwartalnej z podziałem na województwa. Według nich w drugim kwartale 2021 roku inflacja wzrosła najmocniej w województwie małopolskim (5,6 proc. w ujęciu rocznym) oraz świętokrzyskim (5,1 proc). Najniższy wskaźnik inflacji odnotowano z kolei w województwie podkarpackim (4 proc.) oraz dolnośląskim i lubelskim (po 4,1 proc.).

Zdaniem 63 proc. bankowców rosnąca inflacja stanowi największe zagrożenie dla polskiej gospodarki. To wyniki badania „Monitor Bankowy”, opublikowanego przez firmę badawczą Kantar. Więcej o tym badaniu przeczytasz tutaj.

Podwyższona inflacja wpływa także na stan psychiczny: w badaniu opublikowanym 20 sierpnia prawie 40 proc. dorosłych Polaków powiedziało, że w pandemii pogorszyło się ich zdrowie psychiczne, a najczęstszą podawaną przyczyną był właśnie wzrost cen, a także obawa przed chorobą bliskich.

źródło: GUS, 300 gospodarka
fot.: pixabay.com