Paliwo na Węgrzech najtańsze? Uważaj! Zapłacisz prawie 10 PLN/L [Interwencja czytelnika]
Skontaktował się z nami mieszkanie Nowego Sącza. Zbulwersowany ostrzega – Każda stacja na Węgrzech pokazuje cenę 480 forintów za litr benzyny. Wychodzi jakieś 6 PLN za litr. Super, jadę na Chorwację to po co mam przepłacać. Tam jest około 8 PLN/litr. Na powrocie do Polski mocno się zdziwiłem. Cena podawana na słupach przy drodze dotyczy tylko obywateli Węgier. Pozostali płacą 749 forintów! To skandal. informacja jest drobnym drukiem i dopiero przy dystrybutorach – ostrzega nas turysta, który zapłacił prawie 10 złotych za litr. A różnica na pełnym baku to przeszło 200 złotych. UWAŻAJCIE!
Czytaj również: Zjednoczona Prawica przed KO. „Kolejny wynik przeczący narracji koniec PiS”
Nasz czytelnik dołączył zdjęcia ukazujące sytuację. I rzeczywiście duże platformy sugerują cenę 480 forintów, dystrybutory już nie. A wszystko to okraszone jest regulaminem/białą kartką, która informuje o zasadach jakie obowiązują na Węgrzech.
– Po przeliczeniu 6,23 zł litr dla Węgra, a dla reszty z Unii Europejskiej 9,72 zł. Nie mam nic do tego ze Węgrzy mają taniej. Niech mają osłonkowi, ale stacje celowo wprowadzają w błąd. Różne sceny przy kasach widziałem, Słowacy również są mocno zdziwieni… – grzmi nasz czytelnik. To tak jakby w Polsce ceny na stacjach ORLEN podawały dla wszystkich obniżenie o -40 gr/l. Każdy by się pokusił. A przy płaceniu mocne zaskoczenie.
Sytuacja jest bardzo ciekawa. Węgry to kraj tranzytowy. Mnóstwo pojazdów spedycji, turystycznych autokarów oraz turystów przemierza ich drogi. Takie działanie wg nas mocno wprowadza w błąd. Podejrzewamy, że nieświadomych osób jest bardzo dużo.
Do tematu będziemy wracać.
fot. czytelnik
czytelnik zbulwersowany ? Nie ma internetu, nie ogląda TV ? Od dawna wiadomo, że na Węgrzech są dwie ceny paliwa : jedna niższa dla mieszkańców druga wyższa dla biznesu i przyjezdnych> Przeoczył?
jak kogoś nie stać na tankowanie to niech siedzi w domu a nie „wakacje” za wakacje kredytowe