miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Sądecka pizza z charakterem! Poczuj smak 41-letniej tradycji. Klitka u Witka zaprasza

0 1 574

W 1983 roku, w sercu Nowego Sącza, w czasach, gdy PRL rządził żelazną ręką, a jedynym kolorem na ulicach był szary, narodził się przepis na coś, co miało rozjaśnić codzienność mieszkańców – pizzę sądecką… Pewien mieszkaniec, znany z eksperymentowania w kuchni, postanowił stworzyć danie, które przyniesie uśmiech na twarze ludzi. Wiedział, że musi to być coś wyjątkowego – coś, co przetrwa próbę czasu.

Jak postanowił, tak zrobił. W swojej skromnej kuchni, przy świetle migającej żarówki, połączył składniki, które były dostępne nawet w najcięższych czasach PRL-u: mąkę, wodę, sól, trochę drożdży i.. pieczarki z lokalnego „Maślanego Rynku”. Do tego dodał szczyptę osobistego uroku i garść sądeckiej zaradności. Kiedy pierwsza pizza opuściła piec, cały Nowy Sącz poczuł zapach nowości.

Pizza była prostokątna, bo takie były blachy, które piekarz miał pod ręką. Była też niezwykle chrupiąca, bo w PRL-u wszystko musiało być twarde jak stal – informują właściciele lokalu.

Czytaj również: Pizza sądecka – jemy ją od 41 lat. Teraz odkrył ją vloger z Kielc

Przepis na pizzę sądecką przetrwał do dziś niezmieniony. To symbol oporu przeciwko szarości codzienności i przypomnienie, że nawet w najtrudniejszych czasach można stworzyć coś wyjątkowego. A najlepsze jest to, że każdy kęs tej pizzy smakuje jak kawałek historii – trochę słodki, trochę pikantny, ale zawsze z nutą sądeckiego charakteru.

 

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź