miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

– Pani sędzio, gdyby nie ta puszka piwa… – Anna Maria Wesołowska znów poruszyła młodzież. Tym razem w Piątkowej

0 370

Ostry język prawdy, osobiste historie z sali sądowej i ponad 900 młodych słuchaczy. Anna Maria Wesołowska po raz kolejny udowodniła, że potrafi dotrzeć do serc i sumień młodzieży. Tym razem gościła w Szkole Podstawowej w Piątkowej, gdzie spotkała się z uczniami aż 15 szkół podstawowych z terenu gminy Chełmiec.

Czytaj również: Nowy most na Dunajcu w Nowym Sączu coraz bliżej! Historyczna inwestycja drogowa nabiera tempa

Sędzia z krwi i kości – nie tylko z ekranu

Choć wielu zna ją z serialu „Sędzia Anna Maria Wesołowska”, to podczas spotkania od razu zaznaczyła, że jest prawdziwą sędzią z 45-letnim stażem, która przez dekady wydawała wyroki w sprawach mafijnych, ale najbardziej poruszały ją dramaty dzieci i młodzieży. – Gwoździe w kolanach, wywożenie do lasu, obcinane palce… – opowiadała z powagą. – Ale to nie sprawy mafijne były najtrudniejsze. Najbardziej bolały mnie te, w których na ławie oskarżonych zasiadało dziecko.

Słowa, które mogą zabić

Sędzia przytoczyła historię chłopca, który w czasie jednego ze spotkań zapytał, czy to źle, że mówi koleżance, że śmierdzi. – Ta dziewczynka była na sali. Wstała i wyznała, że przez jego słowa chciała popełnić samobójstwo – i nadal chce. Powiedziała, że jeśli to zrobi, będzie to jego wina… – wspominała Wesołowska, nie kryjąc emocji.

Gdyby nie ta puszka piwa…

Sędzia poruszyła też temat nieletnich, którzy trafiają na salę rozpraw. – „Pani sędzio, gdyby nie ta puszka piwa… Ja bym w życiu tego nie zrobił” – to słyszę najczęściej. I ja w to wierzę. Ale jako sędzia nie mogę już niczego zmienić. Mogę jedynie wymierzyć sprawiedliwość… – mówiła.

Dziecięce marzenia, dorosłe dramaty

Podczas spotkania Anna Maria Wesołowska dzieliła się także refleksjami zebranymi w swoich książkach – publikacjach, w których oprócz historii sądowych, zamieszcza również rysunki dzieci pokazujące ich marzenia. A marzenia te bywają bardzo proste i przejmujące: „Żeby rodzice się nie kłócili”, „żeby mnie nie bili”, „żeby nie pili”, „żeby mieli dla mnie czas”…

900 młodych uczestników i wielka lekcja życia

W wydarzeniu zorganizowanym przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Chełmcu z dyrektor Ireną Szkaradek i Szkołę Podstawową w Piątkowej z dyrektor Agatą Łukacz, uczestniczyło blisko 900 uczniów. Spotkanie otworzył wójt gminy Chełmiec Stanisław Kuzak, który przypomniał, że rok wcześniej sędzia gościła w Świniarsku – i obiecał wtedy powrót. Obietnicy dotrzymał.

To inwestycja w młodzież i w rodzinę. Po dzisiejszym spotkaniu mogę zapowiedzieć: takich wydarzeń będzie więcej. Polska musi rozpocząć walkę o rodzinę podsumował wójt.

Mocne słowa. Jeszcze mocniejsze emocje. I lekcja, którą młodzież zapamięta na długo.

Fot.: UG w Chełmcu

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź