Gdzie jest L. Handzel i A. Bochenek? Nowy Sącz zdumiony [Film, zdjęcia]

Nowy Sącz przeżywa polityczne trzęsienie ziemi. W czwartek (23 października) rano funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali prezydenta miasta Ludomira Handzla oraz jego zastępcę Artura Bochenka. Jak ustalono, działania służb prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Europejskiej i mają związek z podejrzeniem nieprawidłowości przy realizacji jednego z projektów unijnych wartych ponad 4 miliony złotych.

Czytaj również: Szok w Nowym Sączu! CBA zatrzymało prezydentów Ludomira H. i Artura B.

Zatrzymania i przeszukania w urzędzie

Funkcjonariusze CBA pojawili się w Urzędzie Miasta Nowego Sącza wczesnym rankiem. W trakcie akcji przeprowadzono przeszukania i zabezpieczono dokumentację dotyczącą projektu „Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w Nowym Sączu”. Z ustaleń wynika, że śledczy badają, czy podczas przetargu na realizację działań szkoleniowych i warsztatowych nie doszło do nadużyć przy wydatkowaniu środków unijnych.

Według wstępnych informacji wartość potencjalnej szkody może sięgać nawet 600 tysięcy euro. Zatrzymani samorządowcy zostali przewiezieni do dalszych czynności procesowych, prowadzonych pod nadzorem Prokuratury Europejskiej.

Poniżej nagranie Polsatu News w tej sprawie.

Kto rządzi miastem po zatrzymaniach?

Po czwartkowych działaniach służb obowiązki prezydenta Nowego Sącza tymczasowo przejęła druga zastępczyni – Bożena Borkowska. Urząd Miasta na razie nie wydał oficjalnego oświadczenia w sprawie zatrzymań.

Milczenie służb, poruszenie wśród mieszkańców

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie ujawnia szczegółów sprawy, zasłaniając się dobrem postępowania. Nie wiadomo jeszcze, jakie zarzuty zostaną postawione zatrzymanym. Wśród mieszkańców miasta i lokalnych środowisk politycznych wrze – to pierwsza tak poważna interwencja służb wobec władz Nowego Sącza od lat.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Jak ustaliła redakcja miastoNS.pl, czynności CBA wciąż trwają, a w najbliższych dniach można spodziewać się kolejnych decyzji prokuratury.

Fot.: Zrzuty ekranu z Polsat News