miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Nastolatek z marihuaną wpadł na gorącym uczynku. O jego losie zdecyduje sąd rodzinny…

Nowy Sącz. Zaskoczył go policjant po służbie

5 2 581

Po raz kolejny intuicja nie zawiodła sądeckiego policjanta, zajmującego się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby zatrzymał nastolatka, który posiadał przy sobie marihuanę. Teraz sprawą chłopca zajmie się sąd rodzinny.

 

Czytaj również: Po świętach lockdown! Dla ograniczenia zachorowań od 28 grudnia do 17 stycznia kwarantanna narodowa

 

Gdy kilka dni temu wieczorem policjant wszedł do wieżowca przy al. Sucharskiego w Nowym Sączu, na jednym z pięter zauważył kilku mężczyzn. Jeden z nich siedział na schodach i trzymał na kolanach kartkę papieru, jednak na widok zbliżającej się osoby, szybko ją zgniótł i próbował włożyć do kieszeni.

Funkcjonariusz podejrzewając, że w środku mogą być schowane narkotyki, pokazał legitymację służbową, a wtedy mężczyzna odrzucił zwitek do swojego kolegi i wszyscy zaczęli uciekać. Policjant pobiegł w dół klatki schodowej za nastolatkiem, który złapał zawiniątko, a kiedy zatrzymał chłopaka, ten szarpał się i wyrywał, próbując się oswobodzić.

Jak się szybko okazało powodem był susz marihuany, który znajdował się w zwiniętej kartce, jak i bibułki do robienia skrętów, które chłopak miał przy sobie. Funkcjonariusz poinformował o tej sytuacji dyżurnego i na miejsce przyjechał patrol, który przewiózł 15-latka do komendy. Teraz o jego losie zadecyduje sąd rodzinny.

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
5 Komentarze
  1. sądeczanin pisze

    popi**dolony policjant, niszczyć życie młodemu.

    1. Łukasz pisze

      popi**dolony naćpany nastolatek jakby ci rozjechał rodzine na pasach.

      1. Jarosłąw pisze

        Jak tak jedziesz po tym nastolatku to rozumiem, że w życiu alkoholu nie piłeś i uważasz że za jego spożywanie też powinno się karać więzieniem tak? Bo tak się składa że to ludzie pod wpływem alkoholu najczęściej powodują wypadki drogowe, a nie ci co sobie zapalą raz na jakiś czas (btw. nie bronie nikogo kto jeździ pod wpływem). Problem tego kraju jest taki że większość ludzi to idioci, którzy wierzą we wszystko co im się mówi, jak rząd krzyczy że maryśka to narkotyk który zabija i jest karalna więzieniem to wszyscy się ich słuchają bez słowa, w międzyczasie jarając fajki w obecności innych i chlejąc do upadłego.

      2. Sk8isgreat pisze

        ale on siedział na klatce. Przeniesienie czynu na zupełnie inną sytuacje i miejsce to w ramach jakiego trybu?:)
        Ja porostu zawsze przed pasami patrze w obie strony na razie działa ma 72 lata

  2. obywatel mc pisze

    Brawo!! Za wzmożoną czujność i operatywność. Od razu człowiek czuje się bezpieczniej. Oby więcej takich milicjantów.

    A swoją drogą co za debil pali na klatce schodowej…. w ogóle mi go nie żal.

Zostaw odpowiedź