Pies wpadł do Popradu. Uratował go odważny Sądeczanin
Wczoraj (22 lutego) przed południem Straż Pożarna została poproszona o pomoc psu, który wpadł do rzeki Poprad. Gdy zastęp przybył na miejsce, okazało się, że zwierzak cały i zdrowy znajduje się pod opieką właściciela.
Czytaj również: Krowa wpadła do silosu. Dramatyczna walka o życie zwierzęcia [Zdjęcia]
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o 11.49. Na miejscu okazało się, że do rzeki Popraw w okolicach mostu wpadł pies rasy beagle, ale został już wyciągnięty przez osobę postronną przed naszym przybyciem. Nie było konieczności konsultacji weterynaryjnej i pies został przekazany właścicielowi – informuje stanowisko kierowania Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.
Z relacji strażaków wynikało, że pies znajdował się około jednego metra od brzegu i w działaniach brał udział jeden zastęp.
MK
Fot.: pixabay.com (zdj. ilustracyjne)
Gratuluję odważnemu Waldkowi Trzeciakowi ze Starego Sącza,pomimo zimna i mrozu wskoczył do dosyc głebokiej wody aby uratowac psiaka.Nie kazdy by to zrobił-nie czekał na Straż,bo zanimby przyjechali to psiak by się utopił.Powinien zostac bohaterem, bo naprawde trzeba odwagi aby na takie zimno wskoczyc do wody.Życze dużo zdrowia po takiej kąpieli.Jesteś Wielki!!!! M.W.
wszystko ok ale nagrodę za całokształt i tak zgarnie jakiś ksiądz