Zderzenie czołowo-boczne na drodze krajowej DK75. Jedna osoba w szpitalu
Dzisiaj (2 października) w nocy w miejscowości Witowice Dolne doszło do zderzenia dwóch samochodów dostawczego i osobówki. W akcji ratunkowej zaangażowanych było 6 zastępów straży pożarnej (PSP Brzesko i Nowy Sącz oraz OSP Jurków, Rożnów, Łososina Dolna i Czchów), pogotowie ratunkowe oraz policja. Utrudnienia na drodze trwały do godz. 8:00. Sądeccy policjanci apelują, by w niekorzystnych warunkach atmosferycznych wszyscy uczestnicy ruchu drogowego przestrzegali przepisów, zachowali szczególną rozwagę i ostrożność, aby każdy mógł bezpiecznie dotrzeć do celu.
Czytaj również: Detektyw Rutkowski: „Zaginięcie Bocheńskiego ma podłoże strachu i lęku”
– Około godz. 2:35 na drodze krajowej DK75 doszło do zderzenia dwóch samochodów. Peugeota i Volvo. W wypadku łącznie uczestniczyły 4 osoby (w tym 3 obywateli Węgier). Na skutek zderzenia jeden z pojazdów wylądował w rowie, drugi blokował drogę. Jedna osoba trafiła do szpitala – mówi w rozmowie z miastoNS.pl dyżurny PSP Nowy Sącz. Poszkodowanym jest mężczyzna z samochodu osobowego, który został przetransportowany do szpitala. Podróżujący busem obywatele Węgier doznali niegroźnych obrażeń.
Deszcz, mgła i szybko zapadający zmrok – to warunki, z jakimi musimy coraz częściej mierzyć się na drodze. Niestety jesienna aura nie sprzyja bezpieczeństwu – nietrudno wówczas o wypadki, kolizje czy potrącenia, dlatego wspólnie zadbajmy, by było ich, jak najmniej.
Mglista i deszczowa pogoda nie jest sprzymierzeńcem kierowców. Opady powodują, że jezdnia jest mokra i śliska, a widoczność ograniczona. Każdy kierowca powinien zdawać sobie sprawę, że w takich warunkach bardzo łatwo stracić panowanie nad pojazdem, a droga hamowania jest wydłużona. Warto zatem zdjąć nogę z gazu i zachować większy odstęp od poprzedzającego pojazdu, by uniknąć zderzenia. Kierowcy powinni zwracać szczególną uwagę również na pieszych, zwłaszcza w rejonach przejść dla pieszych oraz poza obszarem zabudowanym. Należy pamiętać, że w warunkach ograniczonej widoczności pieszy idący poboczem w ciemnej odzieży, bez elementów odblaskowych, jest niemal niewidoczny dla kierowcy, a kiedy zostanie dostrzeżony, często jest już za późno na odpowiednią reakcję…
Policjanci szczególny apel kierują także do pieszych, którzy są najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo na drodze. Muszą oni zdawać sobie sprawę, że aby uniknąć potrącenia, należy przechodzić przez jezdnię w wyznaczonych miejscach, w znacznej odległości od nadjeżdżającego pojazdu, ponieważ długość drogi jego hamowania na śliskiej nawierzchni jest wydłużona. Ważne, by stosować się do sygnalizacji świetlnej, a także nie wchodzić na jednię spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność. Dla swojego bezpieczeństwa każdy pieszy powinien wyposażyć się w elementy odblaskowe (nawet w obszarze zabudowanym), by stać się bardziej widocznym dla innych uczestników ruchu drogowego. Nawet mały odblask sprawi, że pieszy będzie widoczny dla kierowcy nie z odległości 20-30 metrów, ale z odległości około 150 metrów, dzięki czemu kierowca zdąży wyhamować i nie dojdzie do potrącenia.
fot.: czytelnik | OSP Rożnów