W sobotę (7 lipca) w Krynicy-Zdroju odbył się niezwykły koncert. Nie dość, że artyści i publiczność musieli wjechać kolejką krzesełkową na szczyt stoku narciarskiego Słotwiny Arena, to jeszcze samo wydarzenie odbyło się tuż obok nowo powstającej wieży widokowej, która już dzisiaj określana jest mianem największej letniej atrakcji regionu.
Czytaj również: Zespół Lemon wystąpił na nowosądeckim rynku! [ZDJĘCIA]
„Koncert pod wieżą” to autorski projekt, przygotowany specjalnie dla krynickiej stacji Słotwiny Arena przez Wiesława Prządkę, który był dyrektorem artystycznym i reżyserem tego wydarzenia. – Gdy pojawiła się propozycja zorganizowania koncertu na szczycie góry, nie byłem do końca przekonany, czy uda się to zrobić w takiej formie, w jakiej sobie zaplanowałem. Przyjechałem więc do Krynicy i okazało się, że tutaj nie ma rzeczy niemożliwych. Zrobiliśmy to i muszę przyznać, że jest to jedno z najbardziej niezwykłych i urokliwych miejsc, w jakich przyszło mi występować – powiedział Wiesław Prządka w rozmowie z miastoNS.pl
Na scenie, zlokalizowanej tuż pod nowo powstającą ścieżką w koronach drzew i wieżą widokową, wystąpili Stanisław Sojka, Olga Bończyk, Rafał Bartmiński, Patrycja Kotlarska, Jacek Kotlarski oraz Orkiestra Kameralna Art Silesian Collective pod dyrekcją Mateusza Walacha. Koncert poprowadził wszystkim dobrze znany Piotr Gąsowski, który pomiędzy pięknymi, muzycznymi spektaklami, zabawiał publiczność licznymi anegdotkami, by tuż przed finałem samemu zaśpiewać słynne „Gdzie się podziały, tamte prywatki” z repertuaru Wojciecha Gąsowskiego.
Podczas wydarzenia, nie zabrakło także elementów tańca, a wszystko utrzymane we włoskich i francuskich klimatach muzycznych. Artyści nie zapomnieli także, gdzie występują. Ze sceny musiały zatem wybrzmieć również utwory, wykonywane niegdyś przez Jana Kiepurę.
Marek Jaśkiewicz
fot. Marek Jaśkiewicz