miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Bez zmian w Radzie Nadzorczej Sądeckich Wodociągów

Planowane roszady w Radzie bez akceptacji akcjonariuszy

4 1 597

Po zmianach kadrowych mających miejsce w ostatnim czasie w nowosądeckich spółkach (m.in. w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej (MPEC), Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjne (MPK), czy Sądeckiej Infrastrukturze Miejskiej (SIM) ) wszystko wskazywało na to, że wczorajsze Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Sądeckich Wodociągów (SW) również przyniesie nowe rozdanie w składzie Rady Nadzorczej Spółki. Tak się jednak nie stało.

Czytaj również: Stacja ładowania pojazdów elektrycznych niezwykle popularna!

Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza

– Miała być dyskutowana sprawa nowych członków Rady Nadzorczej. Pozostali akcjonariusze zdecydowali, że zmian nie będzie. Po sprzedaży części udziałów spółki Państwowemu Funduszowi Rozwoju władze miasta, choć są właścicielami 47,95 proc. udziałów, mają ograniczoną możliwość podejmowania decyzji. Nadal uważamy, że muszą nastąpić zmiany i podejście do prowadzenia spółki. Będziemy na ten temat dyskutować z akcjonariuszami. Dla nas jest rzeczą zastanawiającą, skąd tak wysoka cena za wodę i zrzut ścieków. To stawia pod znakiem zapytania właściwość funkcjonowania Sądeckich Wodociągów – mówił wczoraj Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza.

Przypomnijmy, w skład właścicieli SW wchodzą, oprócz większościowego udziałowca gminy Nowy Sącz również: gmina Nawojowa, Kamionka Wielka, Korzenna, Stary Sącz oraz Państwowy Fundusz Rozwoju. Do wprowadzenia zmian w Radzie Nadzorczej, a następnie w składzie Zarządu Spółki Sądeckie Wodociągi potrzebne są minimum dwa głosy z sześcioosobowego składu.

Stanisław Kiełbasa, Wójt Gminy Nawojowa

– Jako udziałowcy spółki powinniśmy się traktować właściwie i poznać argumenty sadeckiego samorządu. Jeśli prezydent zwołał walne zgromadzenie, powinien być na nim obecny, a nie przysyłać swojego pełnomocnika. W samorządzie należy ze sobą rozmawiać, a nie działać na zasadzie faktów dokonanych – mówił na łamach lokalnego portalu sądeczanin Stanisław Kiełbasa, Wójt Gminy Nawojowa. – Nigdy nie mieliśmy możliwości odbycia wspólnego spotkania. Były tylko rozmowy indywidualne. Pan prezydent dzwonił i umawiał się na spotkanie z każdym z nas, przekonując, żebyśmy głosowali za nim. Trudno to określić jako próbę nacisku, ale byliśmy zdziwieni tym sposobem rozmowy z nami, bo zawsze stanowiliśmy pewnego rodzaju monolit. Nasz cel był jeden. Chodziło o to, żeby Sądecczyzna miała wodę dobrej jakości. I to się udało – uzupełnia gospodarz sąsiedniego samorządu.

Rafał Kmak
fot. Agnieszka Michalik

Komentarze Facebook
Zobacz również
4 Komentarze
  1. Obserwator pisze

    Zamian w składzie osobowym Rady Nadzorczej to pierwszy krok do wprowadzenia zmian w Zarządzie spółki (czytaj odwołaniu Janusza Adamka, prezesa Sądeckich Wodociągów), który broni się ogromnymi inwestycjami w rozbudowie sieci wod.kan. w Nowym Sączu i ościennych gminach.

    Czysta woda to niewątpliwie dobro w dzisiejszych czasach. A za odwołaniem prezesa zarządu tak naprawdę niepotrzebny jest żaden argument. Nowa rada nadzorcza może to zrobić bez podawania przyczyny. Tak poprostu się dzieje.

    Argument, że jest drogo w Sączu jest niepoważny i na siłę…

  2. Sądeczanin pisze

    Skąd Skąd i Skąd !!!! Panowie prezydenci proszę Was nauczcie się czytać ze zrozumieniem wypowiedzi Prezesów Spółki. Tam jest doskonale wyjaśnione skąd taka cena i na jakim etapie to zostało ustalone.. Tylko trochę chęci proszę wykazać i zacząć SŁUCHAĆ a nie podchodzić do sprawy prywatnie.. Bo tak to w tej chwili robocie. Nie patrzycie czy ktoś sobie dobrze daje rade i jest właściwą osobą na danym stanowisku tylko „tego nie lubie” więc go zwolnie.. ŻENADA……

    1. Ludomir pisze

      Dokładnie takie są powody zwolnień. Dziwię się, że takie rzeczy bezkarnie przechodzą. Gdzie jest „praworządność” i „KON STY TUC JA”?

  3. Janek B pisze

    E tam. Rada nadzorcza jest ważna. W Grodku jak się wzięli za prezesa wywodzące się z SW , wraz z właścicielem spółki to prezes wyliczył koszty za woda i scieki za m3 są dla mieszkańców po 13 zł m3 a gmina dopłaca spółek 19 zł za m3! I nikt nie dyskutuje. Sprawdziłem tak jest! Szok. To jest lider w cenach chyba na małopolskie. Ale słyszy się że podobno prezes odchodzi wraca do SW. Może w Sączu zrobi porządek. A może zabierze radę nadzorcza z sobą.

Zostaw odpowiedź