Kądziołka: pokazaliśmy, że warto rozmawiać
O wczorajszej (15 października), rekordowo długiej i emocjonującej Sesji Rady Miasta Nowego Sącza rozmawiamy z Michałem Kądziołką, wiceprzewodniczącym Rady Miasta Nowego Sącza, przewodniczącym Klubu Radnych PiS – Wybieram Nowy Sącz.
Czytaj również: BNI Sandecja obchodzi drugie urodziny!
Angelika Wiśniewska: Jakie odczucia towarzyszą panu po wczorajszej, bardzo długiej Sesji Rady Miasta Nowego Sącza? Przypomnijmy czytelnikom, Sesja trwała prawie 14 godzin. Od 12:00 do 02:00.
Michał Kądziołka: Atmosfera była bardzo gorąca. Do tego dużo przerw. Jedna prawie dwugodzinna na wniosek mojego klubu. Jeśli chodzi o moje odczucia to jestem bardzo zadowolony, iż pokazaliśmy że warto rozmawiać. Czas poświęcony na zastanowienie, na spokojna rozmowę nie jest czasem straconym. Dlatego poprosiliśmy o przerwę i rozmowę z prezydentem i szefami klubów oraz o spotkanie naszego klubu z Prezydentem.
Angelika Wiśniewska: Prezydent przyjął zaproszenie na spotkanie z klubem PiS – „Wybieram Nowy Sącz”?
Michał Kądziołka: Tak oprócz niego w spotkaniu uczestniczył jego zastępca Artur Bochenek, pani skarbnik oraz Leszek Gieniec – przewodniczacy klubu KN. Cieszę się, że przyjęli zaproszenie na spotkanie z naszym klubem. Warto rozmawiać i dało to pozytywny efekt co widzieliśmy później podczas obrad.
Angelika Wiśniewska: Spotkanie w wąskim gronie było równie gorące jak podczas obrad Rady Miasta? Michał Kądziołka: Spotkanie było spokojne i merytoryczne. Jesteśmy umówieni na następne, ponieważ spraw jest wiele. Ważnym podkreślenia jest fakt o czym już wspomniałem, że wcześniej doszło do spotkania szefów klubów z prezydentem. To spotkanie również było potrzebne, będzie także ich kontynuacja. Efektem rozmów była zmiana naszego stanowiska i poparcie dla zmiany uchwały budżetowej i Karty Nowosądeczanina. Nie jesteśmy radnymi „nie bo nie”.
Co do karty to ustaliliśmy wcześniej, że nie będziemy blokować jej wdrożenia pomimo wielu naszych wątpliwości. Jeśli chodzi o zmianę uchwały budżetowej i projekt dot. Wieloletniej prognozy finansowej poparliśmy te kwestie, aby nie blokować inwestycji miejskich chociaż z zastrzeżeniem bo chcemy przywrócenia dopłat do wody i ścieków, które mieszkańcom zabrano.
Angelika Wiśniewska: Na Wasz wniosek Rada Miasta przegłosowała powrót do dopłat?
Michał Kądziołka: Tak z czego się niezmiernie cieszę. Obiecaliśmy mieszkańcom, że nie spoczniemy, że będziemy próbować wszystkiego, aby dopłaty przywrócić nawet jeśli uchwałę uchyli wojewoda. Jesteśmy to winni naszym mieszkańcom bowiem umowa społeczna została podstępem zerwana, a tak nie można. Będziemy o to walczyć.
Angelika Wiśniewska: Jak widzi Pan przyszłość naszego Miasta?
Michał Kądziołka: Ostatnia sesja to dowód, że warto rozmawiać, warto konsultować się ze sobą. Ważna jest kooperacja (współpraca, przyt. red.) nie konfrontacja (walka, przyt. red.). Cieszę się z długiej przerwy i możliwości rozmowy, ponieważ widoczne są jej efekty. Efekty, które posłużą wszystkim mieszkańcom naszego miasta. Dzięki temu przyszłość Nowego Sącza to rozwój i poprawa warunków życia.
Angelika Wiśniewska: Klub Radnych PiS- „Wybieram Nowy Sącz” chce kooperacji nie konfrontacji?
Michał Kądziołka: Dokładnie tak! Mamy w klubie wspaniałe osoby. To mieszanka doświadczonych samorządowców z młodością, czyli nieokiełznaną chęcią do pracy. Cieszę się, że mogę przewodniczyć tej grupie, bo są to bardzo wartościowi ludzie. Chciałem podkreślić, że popieramy większość propozycji prezydenta Ludomira Handzla, dlatego nie można mówić o nas Radni „nie bo nie” tylko RADNI NA TAK! Należy pamiętać, że to co szkodzi miastu i mieszkańcom będziemy wstrzymywać i piętnować. To że jesteśmy na tak daliśmy dowód nie blokując Karty Nowosądeczanina pomimo wielu naszych zastrzeżeń.
fot. Adrian Maraś