Kino, kolacja, romantyczny spacer? Jak mieszkańcy Nowego Sącza spędzają Walentynki?
Dzień Świętego Walentego jest wyjątkowy, ponieważ w tym dniu ludzie okazują sobie miłość w sposób szczególny. Postanowiliśmy dowiedzieć się jak Sądeczanie spędzają Dzień Zakochanych i udaliśmy się w tym celu na ulice Nowego Sącza, aby przeprowadzić sondę wśród przechodniów.
Czytaj również: „Pomagam z miłości” czyli walentynkowa akcja charytatywna
– Wybieramy się do kina na film pt. „Nowe oblicze Greya”. Jeśli moja dziewczyna będzie mnie słuchała to kupię jej jakiegoś kwiatka – powiedział Mariusz z Nowego Sącza.
Młody mężczyzna, którego spotkaliśmy, na pytanie jak spędzi Walentynki odpowiedział: – nie wiem, jeszcze zobaczę. Nie mam planu, więc będę spontanicznie działał. Spotkamy się, może pójdziemy coś zjeść, zobaczymy jeszcze – powiedział Ireneusz Homoncik z Nowego Sącza.
– Prezent już kupiony, wybieram się do chłopaka, prawdopodobnie będzie jakaś kolacja przy świecach lub obejrzymy romantyczny film. Nie mamy zbyt wielkich planów, ale mam nadzieję, że ten wieczór miło spędzimy – powiedziała Marzena Olszyńska z Jasiennej.
Kolejne napotkane przez nas osoby to małżeństwo z 28-letnim stażem: – kochamy się bardzo. Ten dzień nie będzie zbyt wyjątkowy. Będzie normalnym dniem. Nie przywiązujemy do tego wagi. Dziś bardziej świętujemy Środę Popielcową niż Walentynki, ale to dla nas też ważne święto – powiedziała Ewa i Jurek z Nowego Sącza.
Większość przechodniów napotkanych przez nas spieszyła się bardzo, aby zdążyć z zakupem prezentu dla ukochanej osoby. Przecież w tym szczególnym dniu to jest bardzo ważna sprawa. W ten sposób również trzeba wyrażać swoje najskrytsze uczucia.
– No, wymyśliliście Walentynki w Środę Popielcową! Jesteśmy katolikami, więc spędzamy ten dzień w domu przy herbatce bez cytrynki i bez cukru. Patrzymy sobie prosto w oczy. Jutro kupię żonie czekoladki bezalkoholowe – powiedziało starsze małżeństwo z Korzennej.
A co na to młodzi? – Nie wiem, co mam powiedzieć. Obchodzę Walentynki, idę z koleżanką do McDonald’sa. Uważam, że to święto nie powinno być w Wielkim Poście, ale tak wypadło niestety. Nie można dzisiaj dużo jeść. Starsze osoby są bardziej doświadczone w tym temacie. Naprawdę – powiedziała Oliwia Szkarłat z Nowego Sącza.
– Zjemy coś i wieczorem pójdziemy na mecz Real Madryt – PSG. Nie jesteśmy parą, ale wszystko wskazuje na to, że będziemy – powiedzieli Paulina i Kuba z Nowego Sącza.
A Ty jak spędzisz walentynkowy wieczór? Masz już jakieś plany?
Agnieszka Michalik
Fot.: Magdalena Kościółek