Mniej dymu, mniej trucia! W Nowym Sączu coraz rzadziej pali się śmieciami
Walka z trującym dymem przynosi efekty! W Nowym Sączu liczba osób spalających odpady w piecach znacząco spadła – wynika ze statystyk Straży Miejskiej. Na ponad 3 tysiące kontroli przeprowadzonych w 2024 roku, tylko w kilkudziesięciu przypadkach wykryto spalanie niedozwolonych materiałów.
Czytaj również: Trzy punkty na konto Sandecji Nowy Sącz! Wygrywamy z Wisłą Kraków
Straż Miejska: Jest poprawa, ale kontrole będą kontynuowane
– Przeprowadziliśmy ponad 3 tysiące kontroli i pobraliśmy 24 próbki do badań laboratoryjnych. Część z nich potwierdziła spalanie zakazanych substancji, ale widać wyraźną poprawę. W porównaniu do lat wcześniejszych mamy mniej przypadków spalania odpadów – mówi komendant Straży Miejskiej w Nowym Sączu Wojciech Tyrkiel w rozmowie z Radiem Kraków.
Dla porównania, rok wcześniej pobrano 20 próbek, a mandaty otrzymało aż 18 osób. Teraz nielegalne palenie w piecach staje się coraz rzadszym zjawiskiem.
Nowoczesny sprzęt i specjalny zespół do kontroli
Choć sytuacja się poprawia, kontrole będą nadal prowadzone – i to w jeszcze bardziej zaawansowany sposób. Sądecka Straż Miejska kończy formowanie specjalnego zespołu, który zajmie się tropieniem trucicieli. Komenda kupiła już samochód elektryczny, kamery termowizyjne i ogłasza przetarg na specjalnie wyposażonego drona.
Do zespołu dołączył nowy strażnik, a w najbliższych tygodniach dołączy kolejny – wyszkolony do obsługi drona.
Czy Nowy Sącz będzie wreszcie wolny od toksycznego dymu? Wszystko wskazuje na to, że miasto robi duży krok w stronę czystego powietrza!
Ja nie wiem, gdzie redaktor to badał, ale na pewno nie w Sączu. Wali jak w stodole przy niskich temperaturach, a nikogo nie dziwi, że np. rodzina z 6 dzieci ma po worku śmieci segregowanych na miesiąc i maks 1/3 kubła mieszanych? Chory kraj podobnie jak artykuł.