Mostem Heleńskim w tym roku nie przejedziemy. Trzy miesiące opóźnienia!
Nowy most na rzece Dunajec w Nowym Sączu nie powstanie na czas, okres realizacji przedsięwzięcia zostanie wydłużony o trzy miesiące. Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu tłumaczy, że jest to spowodowane przyczynami niezależnymi od wykonawcy oraz inwestora.
Czytaj również: Nowy Sącz: Wkrótce zostanie zamontowany ostatni element łuku Mostu Heleńskiego! [ZDJĘCIA]
– Jesteśmy po montażu wszystkich łuków, a więc teraz spotkamy się z wykonawcą i będziemy mogli dokładnie określić terminy, które są niezbędne do zakończenia realizacji tej inwestycji. Łuk od strony Heleny jest już wykonany, zdemontowane są podpory, natomiast od strony Nowego Sącza w zasadzie również jest zakończony. Trwa spawanie końcowe, a więc w najbliższym czasie będą zakończone prace związane z montażem tego łuku. Po naradzie z wykonawcą ustaliliśmy cały harmonogram robót i określiliśmy w nim, co jeszcze trzeba zrobić. Ustaliliśmy również, że do zakończenia realizacji tej inwestycji wykonawca będzie potrzebował około trzech miesięcy więcej, niż ten termin grudniowy, czyli koniec tego roku. Rozpoczęliśmy w październiku zeszłego roku. Początkowo mieliśmy wejść na rozbiórkę tego mostu w styczniu, jednak z przyczyn niezależnych od nas rozpoczęła się ona trzy miesiące później. Opady deszczu i powódź trwająca około miesiąca czasu, wydłużyła nam znacznie prace związane z realizacją przedsięwzięcia. W związku z tym wykonawca musiał przerwać roboty w korycie Dunajca, ale również musiał odtworzyć uszkodzone elementy – powiedział dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.
Grzegorz Mirek zaznacza również, że było około osiemnaście dni wietrznych, podczas których niemożliwy okazał się montaż konstrukcji łuków. Wykonawca w trakcie całej realizacji inwestycji starał się minimalizować okres wydłużenia prac, nie mniej jednak okres jesienno-zimowy nie pozwala na intensywne działania w tym zakresie. Stan zaawansowania robót na tę chwilę oscyluje w granicach około 70. procent.
Agnieszka Michalik
Fot.: Agnieszka Michalik, Marek Jaśkiewicz (archiwum)