miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Nowy Sącz: Mieszkańcy ulicy Emilii Plater mówią „dość”! Protest przeciwko patodeweloperce na osiedlu Kilińskiego

6 9 735

Na osiedlu Kilińskiego w Nowym Sączu wybuchł konflikt, który elektryzuje lokalną społeczność. Mieszkańcy ulicy Emilii Plater buntują się przeciwko planom dewelopera, który na działce zaledwie 6 arów chce postawić trzykondygnacyjny blok z 11 lokalami usługowymi, przypominającymi mieszkania, lokalem usługowym, garażami i windą. Nowy budynek miałby zająć aż 57 procent powierzchni działki i osiągnąć wysokość ponad 10 metrów, co – zdaniem mieszkańców – zniszczy dotychczasowy charakter spokojnego, jednorodzinnego osiedla. Co ciekawe, jedna ze ścian jest w granicy działki, tuż pod oknami sąsiedniego budynku. Wczoraj (6 maja) w związku z tym odbyła się konferencja prasowa.

Czytaj również: FAKRO uderza w prezydenta Nowego Sącza! „Działania na szkodę firmy i całego regionu”

„Nie chcemy betonu pod oknami” – mieszkańcy i radny na konferencji

Na wniosek radnego Nowego Sącza Kamila Olesiaka zorganizowano konferencję prasową, która zgromadziła mieszkańców, przedstawicieli władz osiedlowych i lokalne media. Obecna była również Przewodnicząca Osiedla Stanisława Podgórska. Spotkanie miało jeden cel: nagłośnić problem i zaapelować o powstrzymanie patodeweloperki.

– Na prośbę mieszkańców zwołałem konferencję, aby zwrócić uwagę na problem. Ten budynek to próba maksymalizacji zysku kosztem sąsiadów. Na działce przeznaczonej pod zabudowę jednorodzinną planuje się inwestycję, która ignoruje głos ludzi – podkreślał radny Olesiak.

„Światło zniknie, domy stracą wartość” – obawy mieszkańców

Według projektu budowlanego, na działce nr 15 (obręb 71) przy Emilii Plater 21 ma stanąć budynek o powierzchni całkowitej 860,99 m², w tym:

  • lokal usługowy – 127,51 m²,
  • 11 lokali usługowych przypominających mieszkania – 365,89 m²,
  • 7 garaży – 118,84 m²,
  • winda oraz pełne zaplecze komunikacyjne.

Mieszkańcy alarmują, że inwestycja wciśnięta między istniejące domy jednorodzinne sprawi, że stracą dostęp do światła dziennego, a wartość ich nieruchomości dramatycznie spadnie. Podkreślają, że osiedle, które od lat wyróżniało się spokojem i zielenią, jest dziś zagrożone „betonową falą”, odbierającą mu dawny urok.

„Miasto powinno pachnieć kwiatami, nie betonem” – głos przewodniczącej

– Kilińskiego to nie jest miejsce na wysokie bloki. Miasto powinno pachnieć kwiatami i zielenią, a nie betonem. Z każdym takim budynkiem tracimy coś bezpowrotnie – mówiła na konferencji Przewodnicząca Osiedla Stanisława Podgórska, podkreślając rosnące rozczarowanie mieszkańców.

Radny interweniuje: „Czy miasto stanie po stronie mieszkańców?”

Radny Kamil Olesiak skierował już do władz Nowego Sącza interpelację z pytaniem, jakie jest stanowisko miasta wobec kontrowersyjnej inwestycji. Domaga się wyjaśnień, czy planowana zabudowa nie narusza przepisów i czy miasto zamierza chronić interes mieszkańców.

Protest mieszkańców Emilii Plater to kolejny gorący przykład patodeweloperki, o której głośno w całej Polsce. Czy Nowy Sącz stanie po stronie mieszkańców? Czy uda się zatrzymać inwestycję, zanim osiedle całkowicie utraci swój charakter? Ta sprawa z pewnością jeszcze nie raz rozgrzeje emocje na Kilińskiego. I nie tylko…

Komentarze Facebook
Zobacz również
6 Komentarze
  1. Stan pisze

    Słabe argumenty, musicie się bardziej postarać.

  2. Stan pisze

    Słabe argumenty, musicie się bardziej postarać. Co to za brednie wykryto duplikat jak tu nie ma komentarzy

  3. Wiesiek pisze

    Opla sprzedam

  4. Krakowska pisze

    Stan, właśnie ze dobre nikt nie ma mieć prawa na budowę ściany w granicy działki, kolejne osiedle zostanie zniszczone przez działania urzędników Pana prezydenta, to samo na osiedlu piątkowa przy stacji valdi.

  5. Anonim pisze

    Czy zabudowa o takich parametrach jest dopusczona w MPZP?

  6. Bartek pisze

    przecież tam jest ślepa ściana, żeby kontynuować zabudowę.
    I jeszcze argument o wysokich blokach, hahaha – 2 piętra, tyle co dom pod nr 19.

    Ludzie, ogarnijcie się.
    Nowy Sącz powinien „pazurami walczyć” o inwestycje w centrum (1,5 km od Rynku), za którymi przyjdą potencjalni mieszkańcy, miasto mimo swojego potencjału jest, co ze smutkiem stwierdzam okiem przyjezdnego, strasznie zapyziałe…

Zostaw odpowiedź