Nowy Sącz: Nagnoili, nasyfili, pojechali! JOJKO śmietniskiem, zamiast miejscem spotkań [ZDJĘCIA]
Słynne sądeckie Jojko od lat przyciąga miłośników motoryzacji, spotkań i dobrej zabawy. Nikomu specjalnie nie przeszkadza ich obecność, a organizowanie spotkań przylgnęło do tego miejsca już na stałe. Wczorajszej nocy kogoś jednak mocno przerosła popularność Jojka, który dzisiaj wygląda jak miejsce fast food’owej bitwy.
Czytaj również: Pitbike – od pasji do sposobu na życie. Poznajcie Sebastiana Stacha reprezentanta Sądecczyzny w tej dyscyplinie!
Jojko nawet przed generalnym remontem przyciągało wieczorami mnóstwo osób. Najczęściej fanów motoryzacji, którzy prezentowali swoje samochody i rozmawiali o swojej pasji. Widok tętniącego życiem Jojka wpisał się już na stałe w nowosądecki krajobraz.
To, co dzisiaj rano można było znaleźć w tym miejscu, w krajobraz nie wpisuje się już jednak w żaden sposób…
Marek Jaśkiewicz
fot. miastoNS.pl
Toboły chcą mieć tak jak na wsi
W końcu poczułeś się jak w domu
no i co z tego że nagnoili przynajmniej ludzie beda mieli robote !!!