Nowy Sącz zaleje fala śmieci? Spółka NOVA nie będzie już odbierała odpadów?

Radni z Klubów „Wybieram Nowy Sącz” oraz Prawo i Sprawiedliwość uważają, że nie ma sensu dyskutować nad przyszłością spółki NOVA bez przedstawienia programu naprawczego. Taki punkt ma zostać wprowadzony na Sesji Rady Miasta Nowego Sącza w dniu 23 lipca. Sytuacja finansowa firmy jest bardzo trudna i nie wiadomo, czy od 1 sierpnia będzie ona realizowała odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców.

Czytaj również: Audyt w spółce NOVA wykazał nieprawidłowości? Następna firma prześwietlona

Przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza Iwona Mularczyk otrzymała od wiceprezydenta Miasta Nowego Sącza Artura Bochenka pismo (w dniu 17 lipca) z prośbą o wprowadzenie dodatkowego punktu na najbliższej Sesji Rady Miasta Nowego Sącza (w dniu 23 lipca), który brzmi: „Omówienie sytuacji spółki NOVA oraz przedstawienie problemów związanych z ceną usług komunalnych – debata”.

– Każdy z radnych otrzymał pismo, które wpłynęło do prezydenta w dniu 12 lipca. W piśmie tym spółka NOVA informuje o bardzo trudnej sytuacji finansowej oraz zawiadamia, że oczekuje odpowiedzi do dnia 18 lipca, a w przypadku negatywnego rozpatrzenia sprawy podwyższenia rekompensaty od 1 stycznia 2020 roku. Spółka zmuszona będzie zaprzestać realizacji powierzonego zadania w zakresie zagospodarowania odpadów komunalnych z dniem 1 sierpnia 2019 roku, czyli niebawem. Pamiętamy, że po przetargu nieograniczonym spółce NOVA zostało powierzone zadanie na okres od 1 stycznia 2018 roku do 31 grudnia 2020 roku w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości na terenie Miasta Nowego Sącza i ich transport do instalacji do przetwarzania odpadów przy ul. Tarnowskiej 120. Z pisma wynika, że spółka zmuszona będzie do przerwania wykonania przedmiotu umowy na okres dłuższy niż 7 dni. Spółka NOVA kapitalnie przez lata prosperowała. Nie słychać było o tym, że ma trudności finansowe itd. Nagle jest problem. Owszem, spółka ta poniosła w tym roku dodatkowe koszty, chociażby związane z wypłatą odpraw pracownikom zarządu, którzy zostali odwołani oraz z zatrudnianiem nowych pracowników. Ponadto dochodzą do tego koszty audytu. Rada Miasta Nowego Sącza tylko w tym roku przychyliła się do projektu zmian uchwały budżetowej i przekazała kwotę 1 501 798 złotych dla spółki NOVA na podwyższenie kapitału zakładowego. Było to w dwóch transzach, pierwsza z nich wynosiła 352 798 złotych, a druga 1 149 000 złotych. Nie został przedstawiony żaden program naprawczy, o którym mówił prof. UJ dr hab. Roman Batko, prezes spółki SMCG SenseMaking Consulting Group – powiedziała radna Teresa Cabała (PiS).

Radna Miasta Nowego Sącza Teresa Cabała podkreśliła, że bez programu naprawczego radni (Kluby Radnych Prawo i Sprawiedliwość oraz „Wybieram Nowy Sącz”) nie wyrażają zgody na podwyższenie kwoty za odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców Nowego Sącza.

– Chciałem wyrazić bardzo duży niepokój związany z otrzymaną przez nas informacją od prezydenta o tragicznej sytuacji w spółce NOVA. Po zwolnieniu zarządów spółek powołano nowe zarządy spółek i okazało się, że nagle jest potrzebny kolejny audyt, za który zapłacili mieszkańcy Nowego Sącza. Prezydent po raz kolejny próbuje zrzucić odpowiedzialność na Radę Miasta Nowego Sącza, ponieważ na Sesji Rady Miasta wszyscy mamy się zastanawiać nad tym, co zrobić ze spółką NOVA. Czy w ten sposób działa menager, który kreuje się na specjalistę od zarządzania? Oczekujemy od prezydenta przedstawienia realnych działań i pomysłów, zakasania rękawów oraz wzięcia się do pracy. Mamy nadzieję, że zostanie przedstawiony plan naprawczy dla tej spółki i jej byt nie będzie zagrożony – zaznaczył Michał Kądziołka, wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza („Wybieram Nowy Sącz”).

Radni z Klubów Radnych Miasta Nowego Sącza „Wybieram Nowy Sącz” oraz Prawo i Sprawiedliwość nie kryją niezadowolenia z faktu, iż po raz kolejny będą zmuszeni do debaty na temat przyszłości spółki NOVA (23 lipca) i to bez przedstawienia konkretnego systemu naprawczego. Uważają, że audyt został przeprowadzony nierzetelnie i taka sytuacja nie powinna mieć w ogóle miejsca. Martwi ich również to, że stosowany jest szantaż na radnych.

Agnieszka Michalik
Fot.: Agnieszka Michalik