Panie Handzel zima idzie… [Felieton]
Do kolejnej kolekcji pytań do miłościwie nam panującego nam Ludomira Handzla natchnął nas środowy briefing prasowy radnego Macieja Rogóża, który przypomniał o stałym jesienno-zimowym repertuarze problemów naszego Miasta, czyli smogu.
Czytaj również: Rozpoznanie bojem, czyli zesrało się [Felieton]
Ponieważ dokładnie dwa lata temu ówczesny kandydat, a dziś ukochany przywódca naszego królewskiego Miasta był raczył podpisać Akt Czystego Powietrza dla Sądecczyzny zwracamy się z konkretnymi pytaniami dotyczącymi konkretnych punktów zawartych w powyższej deklaracji.
Po pierwsze – cóż to za działania w ramach owocnej współpracy prezydenta z sąsiednimi gminami Kotliny Sadeckiej zostały podjęte, by przeciwdziałać smogowi. Z początków tej współpracy pamiętamy tylko inwektywy, którymi obrzucił bliski współpracownik pana prezydenta sąsiednich wójtów i burmistrzów. Innych przejawów zacieśniania więzów nie zauważyliśmy, ale możemy się oczywiście mylić.
Po drugie – jakież to nowoczesne technologie przyczyniły się do obniżenia zanieczyszczenia powietrza w Nowym Sączu. Opowieści p. dyrektora Grzegorza Tabasza o paleniu „błękitnym węglem”, szczególnie w kontekście wielkości jego sprzedaży w proporcji do sprzedaży „normalnego węgla” na lokalnym rynku przez grzeczność i z czystej litości pominiemy.
Po trzecie – ileż to znacznych środków budżetowych zostało zagwarantowanych w budżecie Nowego Sącza na walkę ze smogiem (dajcie sobie spokój z dopłatami do „błękitnego węgla”, o tym już wiemy) i ile to środków budżetowych zostało przeznaczonych na edukację antysmogową dzieci i młodzieży.
Po czwarte – jakie to środki europejskie i rządowe pozyskało Miasto na ochronę powietrza. Z wyjątkiem inwestycji MPECu (w większości z projektów złożonych przez poprzedni zarząd spółki), o niczym takim żeśmy nie słyszeli. Mylimy się?
Po piąte – jak przez ostatnie dwa lata rozwinął się system monitoringu stanu powietrza w Nowym Sączu? Jakie środki zostały na niego wydane, a przede wszystkim jakie efekty monitoring ten przyniósł (pomijając kwestie wiedzy, że jest tragicznie).
Po szóste i ostatnie – gdzie możemy dostać i przeczytać coroczne raporty ze stanu realizacji Aktu Czystego powietrza dla Sądecczyzny. Myślę, że nie tylko my, lecz jest także kilku innych chętnych, którzy zapoznaliby się z tą publikacją…
Nie czekając na odpowiedź, która – jak zwykle – nigdy nie nadejdzie, odliczamy kolejnych ponad sto, a nawet bliżej dwustu dni w roku, w czasie których w naszym mieście nie będzie czym oddychać…
Dr Hyde & Mr Jekyll
fot. pixabay.com
Ale z tego Handzla to fleja !
Przystanki komunikacji miejskiej w Nowym Sączu brudne z powybijanymi szybami !
Ale z tego Handzla to dziad bez pieniędzy !
Zmniejsza ilość pasów ruchu w Nowym Sączu przez budowę ciasnych wiejskich minirond, blokując tym samym ruch samochodów !
fleja bierze przykład z dziadów pisowskich!! kto to widział takie błoto na placu budowy mostu kurowskiego !! dziady nie zrobią nawet po trzy pasy w jedną strone !! o kamerach nie wspomne!! dziady bez pieniedzy bo przewalili na miasteczko multimedialne !!