Płonął kościół z 1686 r. w Nowym Sączu. Wewnątrz wiele artefaktów z XVII wieku [Nagranie, zdjęcia]
Dzisiaj nad ranem (16 czerwca) na os. Helena w Nowym Sączu płonął zabytkowy kościół Świętej Heleny. Do pożaru doszło ok. godz. 5:00. Na miejscu natychmiast zjawiło się kilka zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz lokalnych OSP. Pierwsze informacje o kościele św. Heleny pochodzą z akt wizytacji kościołów sądeckich w 1596 r. Pierwotnie był on położony na terenie zalewowym i około 1608 r. został przeniesiony na obecne miejsce. Fundatorem Przybytku Bożego był Szymon Adamczyk ze Świniarska (gm. Chełmiec). Z pewnością dzisiejszy pożar to ogromna strata dla dziedzictwa, tożsamości, historii i kultury Nowego Sącza.
Czytaj również: Odsłonięcie pomnika Jana Pawła II oraz siedmiu ratowników górskich, którzy zginęli 45 lat temu
– Gdy przyjechaliśmy na miejsce, płomienie wychodziły już na zewnątrz, spod blachy dachu. Rozłożyliśmy podnośnik i przez wieżyczki podaliśmy wodę, tłumiąc pożar. Następnie weszliśmy do środka. Płonie penetrowały między blachą, a ociepleniem i deskowaniem na poddaszu. Towarzyszyło temu duże zadymienie. Szkoda jest nie do wycenienia w kwotach, bo to zabytek z 1686. Niestety to, co nie zniszczył ogień, niszczy woda używana w akcji. Konstrukcja kościoła jest zachowana, ale wszystko jest opalone – informuje st. bryg. Paweł Motyka, Komendant PSP Nowy Sącz na antenie RDN Nowy Sącz.
Poznaj historię zabytkowej konstrukcji, autorstwa Wojciecha Lupy:
Pierwsze informacje o kościele św. Heleny pochodzą z akt wizytacji kościołów sądeckich w 1596 r. Pierwotnie był on położony na terenie zalewowym i około 1608 r. został przeniesiony na obecne miejsce. Fundatorem przeniesienia i wyposażenia wnętrza był karczmarz Szymon Adamczyk ze Świniarska, późniejszy wójt tej miejscowości.. Kościół ten otoczony był sobotami i pobity gontem, wewnątrz znajdował sie chór muzyczny wsparty na słupach a na wyposażeniu był tylko ołtarz główny. Tamta świątynia uległa zniszczeniu podczas potopu szwedzkiego. Obecny kościół został zbudowany w 1686 r. staraniem ksieni starosądeckiej Heleny Marchockiej, zaświadcza o tym napis na belce. W XIX w. kościół został powiększony o przedsionek.
Jak informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu sytuacja jest opanowana. W akcji gaśniczej uczestniczyło 17 zastępów Straży Pożarnej (PSP i OSP). Aktualnie trwa tzw. przelewanie i rozbiórka elementów poddasza, w czym bierze udział 6 zastępów. Na miejscu jest też małopolska wojewódzka konserwator zabytków Katarzyna Urbańska, która ma złożyć zawiadomienie do prokuratury.
– WUOZ powoła też biegłego, który oceni stan techniczny budynku i stwierdzi, jakie elementy można zachować, a jakie nie będą nadawały się już do dalszej eksploatacji. Wiele elementów wyposażenia uległo spaleniu. Wnętrze kościoła zostało zalane wodą w wyniku gaszenia pożaru. Wyposażenie pochodziło z XVI, XVII i XVIII w. Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków złoży w sprawie pożaru zawiadomienie do prokuratury – mówi małopolska wojewódzka konserwator zabytków Katarzyna Urbańska w Gazecie Krakowskiej.