miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Rozjeżdżają ulice Starowiejską, Witkacego, Jesionową oraz Dunikowskiego. Spotkanie z władzami

2 1 900

W poniedziałek (9 września) odbędzie się spotkanie dotyczące poprawy bezpieczeństwa oraz zmiany organizacji ruchu na ul. na os. św. Heleny w Nowym Sączu. Zebranie mieszkańców, przedstawicieli Policji, MZD oraz PKP PLK rozpocznie się o godz. 16:00 przy skrzyżowaniu ul. Dunikowskiego i Jesionowej.

Czytaj również: Potrącenie kobiety na ul. Starowiejskiej! Lokalna „autostrada” coraz bardziej niebezpieczna

Bezpieczeństwo na wspomnianych ulicach uległo znacznemu pogorszeniu od czasu zamknięcia ul. Krakowskiej w Nowym Sączu. Remont ulicy oraz budowa nowego wiaduktu spowodował, że potok samochodów przebiega ul. Starowiejską, Jesionową, Witkacego oraz Dunikowskiego. Problem dotyczy mieszkańców Nowego Sącza oraz Małej Wsi (gm. Chełmiec). Wszyscy martwią się o swoje bezpieczeństwo, szukają rozwiązań. Jednym z nich jest montaż progów zwalniających oraz zmniejszenie tonażu samochodów jadących w tamtym kierunku.

Zapraszamy!

Komentarze Facebook
Zobacz również
2 Komentarze
  1. Axeltowicz pisze

    Ulica jest od jeżdzenia a jak się tym frajerom z tamtych rejonów nie podoba to wypad na wieś !! Sami wielce zarabiający i cały świat przeszkadza. Niebieska krew wielce a burak na buraku !! Nie róbcie im wogóle dróg bo jak inni nie mogą to niech koniami jeżdzą !

  2. Kierowca Tira pisze

    Prezydent Miasta ma w takiej sytuacji narzędzia aby wykonawca po pierwsze korzystał z drogi wyznaczonej przez Prezydenta do obsługi inwestycyjni i tylko przez te wskazaną drogę nie przez wszystkie, bo tak im wygodniej i błoto, korki oraz uszkodzenia na wszystkich ulicach wokół inwestycji, a po drugie jeśli budowa generuje znaczne utrudnienia dla mieszkańców prezydent powinien wymagać komunikacji zastępczej po stronie wykonawcy. Ktoś za chwilę powie no ale pewno komunikacja zastępcza nic by nie dała a ja odpowiadam tak ale gdyby wykonawca miał taki warunek postawiony przez prezydenta miasta to wszystkie utrudnienia i zamknięcia ulic trwałyby o połowę krócej a tak to wykonawca ma wszystko w dupie zamyka ulicę na której przez kilka miesięcy nic się nie dzieje np. kolejowa np. Kościuszki np. Krakowska wiatr hula po budowie a ludzie dookoła cierpią. Po trzecie wszystkie uszkodzenia wykonawca winien naprawić teraz to się rozmyje bo nie ma takich zapisów i nie ma zezwoleń kierowcy ciężarówek jeżdżą gdzie chcą albo gdzie mi kierownik każe bo prezydent tego nie sprecyzował i nie dopilnował, wolał żeby przy obiadach niedzielnych mówiło się przy stołach o inwestycji PKP nie PLH zamiast o Novej, Sandecji, STBS, kochankach i układach z deweloperami czy dostawcami paliw z Podkarpacia. Jeśli myślicie że PLH coś zrobi teraz to zagrajcie w totka bo wtedy 6 to pewniak.

Zostaw odpowiedź