Nowy Sącz: Radni podpisali pismo adresowane do premiera! Co dalej z Sandecją? [ZDJĘCIA]
W trakcie VIII „nadzwyczajnej” Sesji Rady Miasta Nowego Sącza poruszona została kwestia dalszego funkcjonowania Miejskiego Klubu Sportowego „Sandecja” S.A. Zanim rozpoczęły się obrady przed ratuszem zgromadzili się kibice, którzy następnie weszli do budynku, aby wysłuchać, co na temat spółki ma do powiedzenia zarówno prezydent, jak i radni miejscy.
Czytaj również: Nowy Sącz: Prezydent Miasta chce przeznaczyć milion złotych na przetrwanie Sandecji!
Pomimo dyskusji na temat przyszłości Sandecji, na wniosek wiceprzewodniczącego Rady Miasta Nowego Sącza Krzysztofa Głuca, uchwała dotycząca rozwoju spółki została wycofana z porządku obrad. Prezydent Ludomir Handzel zapoznał zgromadzonych w sali ratuszowej im. Stanisława Małachowskiego z aktualną sytuacją finansową klubu.
– Nie będę skrywał za ciemnymi kotarami trudnych tematów. Nie będę zamiatał pod dywan problemów. Sytuację przedstawiam taką, jaka jest, zaproponuję rozwiązania. Oczekuję od wszystkich pomysłów i konstruktywnego wsparcia działań. Nie będę też składał obietnic bez pokrycia. W lutym bieżącego roku nie będziemy grać na nowym stadionie. Jednak to, co jest najważniejsze to intencje i kierunek działań. Podtrzymuję deklarację, iż jestem zwolennikiem, aby Nowy Sącz miał stadion miejski. Chciałbym, aby Sandecja grała w jak najwyższej klasie rozgrywek. Nowy Sącz na to zasługuje. Sandecja to dwa tematy: stadion i klub. Pozostaje oczywiste pytanie o drogę do tego, by stadion powstał, a klub miał stabilną sytuację. Jednak, aby podjąć działania należało poznać sytuację. Dlatego już kilka dni, bez zwłoki, po objęciu urzędu – 5 grudnia 2018 roku zleciłem radzie nadzorczej i audytorowi wewnętrznemu Urzędu Miasta audytowanie sytuacji. Równolegle powołałem zespół ds. sprawdzenia tematu budowy stadionu – powiedział Ludomir Handzel, prezydent Miasta Nowego Sącza.
Ponadto prezydent poinformował, że przygotował pismo adresowane do Prezesa Rady Ministrów, którego przedstawiciele deklarowali wsparcie dla klubu w czasie minionej kampanii wyborczej. Następnie poprosił wszystkich radnych o złożenie pod nim podpisów.
– Projekt wraz z pozwoleniem na budowę powinien być gotowy pod koniec czerwca tego roku. Fachowcy szacują, iż trybem zamówień publicznych wydatkujemy na budowę ok. 90 milinów złotych. W trakcie budowy, która potrwa trzy rundy rozgrywkowe, konieczne będzie rozgrywanie meczy na wynajętych stadionach. Niestety projekt stadionu nie przewidywał etapowania budowy, np. trybuna po trybunie. Stan budżetu Miasta, który jest mieszkańcom znany, a w liczbach ma odzwierciedlenie w deficycie budżetowym i konieczności pokrycia go z kredytu, powoduje, iż na przeprowadzenie tej inwestycji ze środków własnych czekalibyśmy bardzo długo. Kwota 30 milionów złotych uzyskana ze sprzedaży udziałów Sądeckich Wodociągów, która mogłaby stanowić wkład własny, została cyt. „wydatkowana zgodnie z budżetem”. Proszę nie odczytywać mojej wypowiedzi jako złośliwości, ale mieszkańcy w wielu rozmowach przekazywali oczekiwanie, a czasem i pewność, iż środki te zostały zarezerwowane na lokatach bankowych na ten właśnie cel – budowę stadionu. W budżecie na 2019 rok została jedynie kwota 700 tysięcy złotych na projekt stadionu, a i to będzie kwota niewystarczająca, by ten proces zamknąć z sukcesem. Deklaruję jednak, iż w stosownym czasie wystąpimy o środki, by projekt zaistniał. Nie pozostaniemy jednak bierni w poszukiwaniu rozwiązań – dodał Ludomir Handzel.
Prezydent Miasta Nowego Sącza zaznaczył, że najlepszym rozwiązaniem dla Sandecji jest wejście inwestora, który poprowadzi klub, wprowadzając właściwe narzędzia zarządzania, mając także na względzie swoje cele promocyjne i marketingowe. W projekcie uchwały przedstawionym przez prezydenta znalazł się m.in. zapis o przelaniu 1,5 miliona złotych na konto bankowe Miejskiego Klubu Sportowego „Sandecja” S.A.
W wyniku debaty pomiędzy radnymi, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krzysztof Głuc złożył wniosek formalny o odesłanie do wnioskodawcy projektu uchwały do dalszych prac. Uchwałę przegłosowano stosunkiem głosów: 12 ZA, 9 PRZECIW, 0 WSTRZYMUJĄCYCH.
Imienna lista głosowania radnych Miasta Nowego Sącza przedstawia się następująco:
Cabała Teresa – ZA
Czernecki Artur – ZA
Dumana Dawid – PRZECIW
Dyrek Krzysztof – ZA
Fecko Grzegorz – PRZECIW
Gajdosz Tadeusz – PRZECIW
Głuc Krzysztof – ZA
Hojnor Józef – PRZECIW
Jurowicz Barbara – ZA
Kądziołka Michał – ZA
Krawczyk Krzysztof – PRZECIW
Kwiatkowski Janusz – NIEOBECNY
Ledziński Grzegorz – ZA
Mularczyk Iwona – ZA
Orzeł Ilona – ZA
Pancerz Andrzej – ZA
Piech Wojciech – ZA
Prokopowicz Jakub – PRZECIW
Prostko Maciej – PRZECIW
Rogóż Maciej – ZA
Witkowska Krystyna – PRZECIW
Zegzda Leszek – NIEOBECNY
Ziaja Krzysztof – PRZECIW
– W czasie ostatniej Sesji Rady Miasta Nowego Sącza przegłosowano uchwałę niezgodną z prawem. W tym momencie odrzucona została uchwała, pod którą podpisali się prawnicy. Rozmawiałem z człowiekiem z Warszawy, który na wieść o projekcie uchwały powiedział do mnie: „w końcu będzie nad czym pracować”. Rzucajmy sobie dalej kłody pod nogi, ale nie kosztem Sandecji – podsumował Ludomir Handzel, prezydent Miasta Nowego Sącza.
Oburzeni wynikiem głosowania kibice Sandecji (ok. 100 osób) opuścili salę reprezentacyjną, głośno skandując hasła klubowe i tym sposobem manifestując swoje niezadowolenie. Wraz z nimi wyszedł również prezydent, który przemówił do nich przed budynkiem ratusza.
– Odnosimy wrażenie, że nasza Sandecja stała się elementem niezdrowej gry politycznej, czemu zdecydowanie i jednoznacznie się sprzeciwiamy. Zapewniamy, że z uwagą śledzić będziemy dalsze działania zarówno Rady Miasta Nowego Sącza, jak i prezydenta Miasta Nowego Sącza. Nie pozwolimy na niszczenie 110-letniego dorobku klubu. Sandecja to my. Następnym razem będzie nas o wiele więcej, w myśl zasady: „nic o nas bez nas” – można przeczytać na Facebooku Stowarzyszenia Kibiców Sandecji.
Agnieszka Michalik
Fot.: Agnieszka Michalik
Drogie Panie radne biorące udział w dyskusji na temat Sandecji wstydu nie macie . przysłuchajcie się waszym wypowiedziom atakującym Prezydenta . Pomyślcie czy to niejest mowa nienawiści?