Tomasz Zając: „Miłość do Ojczyzny jest potrzebna, jest ważną częścią mojego życia”

Zbliżające się wielkimi krokami obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, dla wielu naszych rodaków, także tych zamieszkałych na Sądecczyźnie, mają szczególne znaczenie. Jedną z takich osób jest znany sądecki działacz patriotyczny, propagujący postawy życiowe oparte na miłości oraz szacunku do Ojczyzny, Pan Tomasz Zając.

Czytaj również: Akcja „Krew za Krew” na 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości!

Dzień dobry Panie Tomaszu.
Dzień dobry, witam serdecznie.

Pierwsze pytanie jakie chcę zadać dotyczy inspiracji jakie Panu przyświecały – co sprawiło, iż postanowił Pan skierować swój sposób myślenia na bardziej patriotyczne tory? 
Do tej diametralnej zmiany w moim życiu zachęciły mnie przede wszystkim wspaniałe, pełne patriotycznego ducha kazania długoletniego proboszcza parafii św. Kazimierza w Nowym Sączu, księdza Stanisława Czachora, które zwykł głosić podczas odprawianych przez siebie mszy. Moc jaka z nich biła, głęboko mnie poruszyła, otworzyła oczy na kwestie miłości do Ojczyzny i oddawania czci bohaterom, dzięki którym możemy dzisiaj mieszkać w wolnym kraju.

Czy afiszuje się Pan ze swoją patriotyczną postawą? Daje Pan jej wyraz w życiu codziennym?
Oczywiście, uczestniczę we wszelakich wiecach patriotycznych, uczęszczam na msze o tej tematyce. Uważam, że miłość do Ojczyzny jest po prostu potrzebna, jest ważną częścią mojego życia.

Jest Pan członkiem jakichkolwiek stowarzyszeń bądź organizacji patriotycznych, które działają na terenie Nowego Sącza?
Utrzymuję kontakt z takowymi, od czasu do czasu wspólnie działamy, aczkolwiek nie jestem formalnym członkiem żadnej z nich. Wszelakich informacji o eventach, mszach, pochodach oraz innych formach aktywności o charakterze patriotycznym, dowiaduję się przede wszystkim za pośrednictwem sieci internetowej, mediów społecznościowych.

Co oznacza dla Pana termin „niepodległość”?
To bardzo ważny wyraz w moim słowniku. Dzięki temu, iż nasz kraj jest niepodległy, czujemy się wolni, możemy o sobie decydować, posiadamy prawa wyborcze, możemy się realizować. Jestem ogromnie wdzięczny Józefowi Piłsudskiemu oraz pozostałym bohaterom naszego narodu, którzy się do tego przyczynili.

Czy Pana zdaniem Polacy szanują niepodległość? Odpowiednio doceniają fakt, iż mogą żyć w wolnym państwie?
Czasami mam wrażenie, iż część naszych rodaków nie docenia faktu lub po prostu nie ma dla nich znaczenia, że jako naród dysponujemy wolnością, która daje nam możliwość spełniania się w życiu. Nie czują dumy kiedy słyszą o naszych bohaterach narodowych, nie utożsamiają się z ich czynami, noszącymi znamiona wielkich. Nie obchodzi ich, że ktoś kiedyś oddał życie za to, aby oni w przyszłości mogli cieszyć się możliwością używania ojczystego języka, nazywać się Polakami i żyć w wolnym kraju. Nie zmuszam nikogo do przesadnego emanowania patriotyzmem, jeśli nie czuje, iż jest to dla niego ważne, ale okazjonalny hołd oddany którejś z naszych wybitnych person związanych z walką o niepodległość, np. z okazji tak ważnego święta, jak nadchodząca wielkimi krokami 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości, byłby niezwykle miłym i potrzebnym gestem.

W jaki sposób będzie Pan świętował tegoroczne obchody odzyskania przez nasz kraj niepodległości? Czy w związku z okrągłą 100. rocznicą, planuje je Pan spędzić w jakiś niecodzienny sposób?
Jak najbardziej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przewidywaniami, planuję wyjazd do Warszawy na Marsz Niepodległości. W ten niezwykły dzień zamierzam radować się faktem, iż jest nam dane żyć w wolnym oraz niepodległym państwie. Jeśli jednak, z przyczyn ode mnie niezależnych, będę musiał pozostać w Nowym Sączu, wezmę udział w odsłonięciu pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego przy Alejach Wolności oraz mszy w kościele św. Kazimierza.

Dziękuję Panu za poświęcony czas.
Również dziękuję, było mi bardzo milo.

Rozmawiał.: Marcin Cięciwa

Fot.: Marcin Cięciwa