Wspólnie zebrali ponad 110 tys. złotych! Mateusz Barabasz otrzyma wsparcie w rehabilitacji
Sądeczanie zjednoczeni w pomocy
Serca otwarte na pomoc – mieszkańcy Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego licznie zaangażowali się w akcję zbiórki funduszy na leczenie i rehabilitację Mateusza Barabasza, młodego lekarza z Nowego Sącza, który uległ poważnemu wypadkowi w grudniu 2023 roku. Podczas dwóch niedziel, 17 i 24 listopada, przed kościołami wolontariusze zbierali do puszek, do których można było wrzucać datki. Akcję zorganizowało Stowarzyszenie Orion, które uzyskało zgodę Księdza Biskupa na przeprowadzenie tej wyjątkowej inicjatywy. Łącznie udało się zebrać ponad 110 tysięcy złotych. To największa kwotą, jaką udało się zebrać stowarzyszeniu podczas charytatywnych zbiórek w ciągu ostatnich 10 lat.
Czytaj również: Bohaterowie są wśród nas! Tomasz Orzeł – będąc w cywilu – uratował 69-latkę z płonącego budynku
– Zebrane środki zostaną przeznaczone na intensywną rehabilitację, która pozwoli Mateuszowi walczyć o odzyskanie sprawności w rękach oraz, jeśli to możliwe, częściowe odzyskanie czucia w nogach. Każda wpłata to krok bliżej do samodzielności Mateusza – podkreślił Patryk Wicher, prezes Stowarzyszenia Orion.
Podczas zbiórki mieszkańcy wykazali się ogromną hojnością i solidarnością, a wolontariusze z pełnym zaangażowaniem informowali o celu akcji, zachęcając do wsparcia. Dzisiaj pod nowosądeckim Ratuszem odbyła się konferencja prasowa podsumowująca zbiórkę. Wzięli w niej udział m.in. Patryk Wicher, Michał Mółka, Kamil Olesiak (ta 3 to zarząd Stowarzyszenia ORION). Dodatkowo obecni byli wolontariusze: Rafał Kmak, Michał Kądziołka, Łukasz Basiaga, Andrzej Lis, Jakub Kruczek.
Mateusz Barabasz, 30-letni lekarz z Nowego Sącza, którego pasją i powołaniem była medycyna, musiał stawić czoła dramatycznym konsekwencjom poważnego wypadku. Złamany odcinek szyjny kręgosłupa doprowadził do paraliżu kończyn dolnych oraz znacznego niedowładu kończyn górnych. Mateusz, który jeszcze niedawno pomagał innym, teraz sam potrzebuje wsparcia.
– Bardzo ważne jest to, że wszystkie środki trafią dla Mateusza. Stowarzyszenie nie pobiera żadnej prowizji, ani opłat manipulacyjnych – mówi Rafał Kmak, mieszkaniec gminy Chełmiec. – Chciałbym z tego miejsca serdecznie podziękować wszystkim proboszczom, którzy przyczynili się do tego sukcesu i zezwolili na zbiórkę. Dodatkowo dziękuję wolontariuszom oraz członkom lokalnych zastępów OSP w Chełmcu – dodaje Rafał Kmak.
Po intensywnej operacji i długich tygodniach spędzonych na oddziale intensywnej terapii Mateusz codziennie zmaga się z bólem i ograniczeniami, wymagając stałej pomocy. Jego walka o powrót do zdrowia wymaga zaawansowanej rehabilitacji oraz specjalistycznego sprzętu medycznego.
Zebrane fundusze pozwolą na pokrycie kosztów intensywnej terapii, która jest jedyną szansą na poprawę stanu zdrowia Mateusza. Potrzebne są również środki na zakup niezbędnego sprzętu, który umożliwi mu codzienne funkcjonowanie.
Stowarzyszenie Orion oraz rodzina Mateusza serdecznie dziękują wszystkim, którzy włączyli się w tę akcję. Dzięki otwartym sercom darczyńców udało się zebrać środki, które dadzą Mateuszowi szansę na lepszą przyszłość.
Akcja pokazała, że wspólnota potrafi zjednoczyć się w obliczu trudnych wyzwań i dać nadzieję tam, gdzie jej najbardziej potrzeba. To dopiero początek walki o zdrowie Mateusza, ale dzięki wsparciu mieszkańców diecezji tarnowskiej ta walka ma szansę zakończyć się sukcesem.
Drodzy Przyjaciele,Wasze wielkie serca i niesamowite zaangażowanie przyniosły wyjątkowe rezultaty! Dzięki Wam udało się zebrać na Mateusza Barabasza aż 110 174,74 zł!
Kwota ta obejmuje także równowartość walut obcych:
• 125 euro
• 20 funtów brytyjskich
• 5 dolarów amerykańskich
• 20 pensów
• 1 kunę i 50 lip chorwackich
• 2 kopiejki ukraińskiePo odliczeniu prowizji bankowej (0,4% – 440,70 zł) całkowita kwota wynosi 109 734,04 zł.
To nie tylko liczby – to dowód na siłę wspólnoty i bezinteresowną chęć pomocy. Jesteście wspaniali!
Dziękujemy za każdy grosz, każdą złotówkę, każdą chwilę wsparcia i dobre słowo. Mateusz ma ogromną szansę dzięki Wam!