miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Makabryczne znalezisko w Łososinie Dolnej! Kłusownicy zostawili ślady swojej krwawej działalności [Interwencja czytelnika]

1 3 553

Wstrząsające odkrycie w Łososinie Dolnej! Przy wodzie, niedaleko ambony i leśnej drogi, znaleziono ślady działalności kłusowników lub pseudo-myśliwych. Policja została już poinformowana, ale to, co pozostawili sprawcy, budzi grozę. Zdjęcia podesłał nam czytelnik.

Czytaj również: Nocna akcja policji w Nowym Sączu! W akcji dron z wideorejestratorem

Na miejscu znaleziono odcięte głowy ryb, prawdopodobnie karpi lub leszczy, które mogły służyć jako przynęta na zwierzynę leśną. W pobliżu znajdowała się także metalowa pułapka, w której leżał martwy zając. Sceny, jakie zastał świadek, przypominają brutalne polowania, w których zwierzęta nie miały żadnych szans na ucieczkę.

– To, co zobaczyłem, było jak z horroru. Przechodziłem obok i nagle zobaczyłem porozrzucane rybie głowy, a obok stare pułapki. W jednej leżał martwy zając. Natychmiast zawiadomiłem Policję. To trzeba nagłośnić, bo jeśli nie, ci ludzie będą nadal bezkarnie mordować zwierzęta! – relacjonuje nam świadek, podsyłając zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Czy to kolejny przypadek kłusownictwa w Małopolsce? Czy może nielegalne polowania odbywają się tu na większą skalę? Mieszkańcy okolicy są zszokowani i domagają się reakcji służb.

To nie pierwsze takie przypadki w regionie. Kłusownicy wykorzystują dzikie tereny w pobliżu wody do zastawiania pułapek i nielegalnych połowów. Sprawa jest rozwojowa, a Policja bada, kto stoi za tym barbarzyństwem.

Za kłusownictwo i nielegalne polowania w Polsce grożą poważne konsekwencje prawne. Oto, co może spotkać sprawców takiego procederu:

  • Kłusownictwo – zgodnie z art. 53 ustawy Prawo łowieckie, za polowanie bez uprawnień lub z naruszeniem przepisów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
  • Zabijanie zwierząt w sposób niehumanitarny – może podlegać art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, co oznacza do 3 lat więzienia (a jeśli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem – do 5 lat).
  • Nielegalne połowy ryb – za używanie zakazanych metod połowu grozi kara grzywny, a w skrajnych przypadkach nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat (art. 27 ustawy o rybactwie śródlądowym).
  • Zaśmiecanie terenu i porzucanie odpadów – jeśli beczki i inne przedmioty znalezione na miejscu zawierają niebezpieczne substancje, sprawcy mogą odpowiadać z Kodeksu karnego (art. 182 i 183) za zanieczyszczanie środowiska, co grozi karą do 5 lat więzienia.

Podsumowując – jeśli Policja znajdzie sprawców i udowodni im winę, mogą trafić za kraty na kilka lat. Warto nagłośnić tę sprawę, żeby nikt więcej nie próbował podobnych praktyk!

Co na to sądeccy myśliwi? Czy kłusownicy działają bezkarnie? Sprawę będziemy monitorować na bieżąco. Jeśli masz informacje na ten temat, skontaktuj się z nami!

Miejsce odkrycia sideł i pułapek na dziką zwierzynę

Komentarze Facebook
Zobacz również
1 komentarz
  1. Dolnośląski operator aparatu pisze

    Niestety, nie tylko w tym regionie dochodzi do takiego procederu. Wielokrotnie byłem świadkiem pozostawienia przez kłusowników przynęty zwierzęcej, mającej na celu wabienie dzikiej zwierzyny w celach ich upolowania. Gęsi powieszone na sznurku za szyję na gałęzi w pobliżu ambony, paśnik z buraków i ziemniaków, lizawka a docelowo myśliwy na ambonie z dwururką – dogoty polować. „Upolowanie” zwierzyny to wielkie słowo…

Zostaw odpowiedź