Mieszkańcy Tabaszowej protestują: „Nie zamykajcie naszej szkoły!”

W tym roku Szkoła Podstawowa w Tabaszowej obchodzi 66-lecie istnienia. Dla mieszkańców, którzy kiedyś się w niej uczyli, a dzisiaj sami odprowadzają do niej dzieci, jest nie tylko placówką oświatową, ale też miejscem wielu wspomnień, rodzinnej i przyjaznej atmosfery. Niestety od 1 września, szkoła zostanie zlikwidowana i przekształcona w filię wyłącznie dla najmłodszych dzieci. Miejscowa społeczność sprzeciwia się temu rozwiązaniu, a wójt Łososiny Dolnej tłumaczy, że decyzja podyktowana jest przede wszystkim dobrem samych dzieci.

Czytaj również: Trudne, czy łatwe? Sądeccy gimnazjaliści już po pierwszych testach! [ZDJĘCIA]

– Od lat mówiono o zamknięciu naszej szkoły i o budowie nowej placówki w Rąbkowej. Zawsze spotykało się to z naszymi sprzeciwem. Gdy likwidowano gimnazja, przekształcono szkołę w Tabaszowej z sześcioklasowej, na ośmioklasową i według projektu uchwały podpisanego przez Kurator Oświaty, ta placówka miała istnieć do 2019 roku, co oczywiście nas uspokoiło. Tymczasem jednak wójt z radą naszej gminy zadecydowali, że szkoła będzie jednak likwidowana w 2018 roku, a dzieci z naszej miejscowości będą wożone do Rąbkowej. W odpowiedzi na te decyzje, społeczność Tabaszowej i Znamirowic postanowiła zaprotestować w tej kwestii – mówi w rozmowie z miastoNS.pl Lucyna Hebda, przedstawiciel Komitetu Obrony Szkoły w Tabaszowej.

Obecnie do placówki uczęszcza 26 uczniów oraz 12 przedszkolaków z Tabaszowej, Znamirowic, a nawet Rąbkowej. Po 1 września w Tabaszowej pozostaną już tylko dzieci w oddziałach przedszkolnych i klasach 1-3. – Może ta liczebność uczniów nie jest zbyt wysoka, jednak podobnie było również w latach poprzednich, więc nie powinien to być argument do likwidacji naszej szkoły – wyjaśnia Marta Wójcik, dyrektor szkoły w Tabaszowej. – Na tej zmianie ucierpią niestety przede wszystkim dzieci. „Przeprowadzka” do Rąbkowej wiąże się dla nich ze zmianą programu, podręczników i samego nauczyciela uczącego. To będzie dla nich duże i niepotrzebne emocjonalne przeżycie – dodaje dyrektor placówki.

W związku z likwidacją szkoły, pracę straci również część nauczycieli. – Mamy niezwykle doświadczoną kadrę pedagogiczną, z długoletnim stażem. Według planów z utworzeniem w Tabaszowej oddziału filialnego, pracy nie straci tylko trzech nauczycieli, dla innych szansa na zatrudnienie na terenie naszej gminy jest praktycznie zerowa – dodaje Marta Wójcik.

Rodzice części dzieci uczęszczających do szkoły w Tabaszowej również nie zgadzają się na realizację gminnych planów. [CZYTAJ DALEJ…]