Ojciec i syn zginęli razem pod ciągnikiem. Pożegnano ich na piwniczańskim cmentarzu
I mówić się nie chce,i pisać się nie chce,i słuchać się nie chce…
Czytaj również: Nie żyją 22 i 57-latek. Kolejne dramaty na Sądecczyźnie
– Wyrazy współczucia Pani Tereso Pani i całej rodzinie. Żadne słowa otuchy nie przywrócą nam minionych dni, ale trzeba wierzyć, że taka jest kolej losu, że taki plan miał Najwyższy… – umieścił wzruszający wpis w mediach społecznościowych burmistrz Piwnicznej-Zdroju Dariusz Chorużyk.
Mężczyzna urodził się 22 sierpnia 1961 roku, wkrótce miał obchodzić 60 urodziny. Jego syn przyszedł na świat 15 listopada 2004 r. Obaj zginęli w piątek, 13 sierpnia 2021 r.
– Nie ma nic gorszego niż opłakiwać śmierć bliskich. Wyobrażam sobie, jaki ból przeżywa matka, która traci dziecko. Jako gospodarz gminy, tak po ludzku współczuję tym wszystkim, którzy muszą zmierzyć się z tą historią. Jedyne co w tej chwili możemy zrobić, to modlić się za zmarłych i każdy, kto ma taką możliwość, powinien w bardzo dyskretny sposób wspierać ich rodzinę. Ja osobiście życzę jej członkom przede wszystkim dużo siły, żeby udźwignęli to wszystko, co jeszcze jest przed nimi – mówi na łamach sadeczanina.info burmistrz Dariusz Chorużyk.