miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Pedofilia w Kościele. Skazany zakonnik pedofil próbuje uniknąć więzienia. Przekonuje, że jest chory

1 2 920

Skazany na 2,5 roku więzienia zakonnik, który wykorzystał seksualnie troje nastolatków, próbuje uniknąć kary. Przekonuje, że jego stan zdrowia nie pozwala na pobyt za kratami. Jarosław O. został skazany na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Były zakonnik otrzymał też dożywotni zakaz pracy z młodzieżą i dziećmi, a także zakaz zbliżania się do ofiar przez siedem lat. Wyrok jest prawomocny, ale duchowny, który molestował seksualnie oraz zmuszał przemocą do seksu trójkę nastolatków, na razie nie trafił za kratki. O sprawie poinformowała Gazeta Wyborcza.

 

Czytaj również: Tylna ośka wyrwana. VW Passat i Renault Megane skasowane, kierowca zbiegł? [Zdjęcia]

 

Skazany zakonnik. Sąd żąda dokumentacji leczenia
Jarosław O. przed sądem stawał z wolnej stopy. Choć ostateczną karę poznał w lipcu, dotąd nie zaczął jeszcze odbywać wyroku. Jak ustaliliśmy, do nowosądeckiego sądu trafił wniosek skazanego księdza o odroczenie wykonania kary. Duchowny argumentuje to złym stanem zdrowia.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu przekazał Gazecie Wyborczej, że sąd nakazał Jarosławowi O. przedstawienie dokumentacji leczenia, potem prawdopodobnie zostanie powołany biegły, który oceni, czy stan zdrowia rzeczywiście nie pozwala duchownemu na pobyt w zakładzie karnym.

Zakonnik pedofil wpadł w śledztwie dotyczącym księdza pedofila
Jarosław O. z zakonu paulinów w 2009 roku przyjechał do Szalowej (gm. Łużna, pow. gorlicki) w Małopolsce na rekolekcje. Zakonnik prowadził wtedy posługę przy nawiedzeniu św. Wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej w całej Polsce. W Szalowej, wsi nieopodal Gorlic, zatrzymał się u proboszcza Mariana W. To duchowny, wobec którego w Nowym Targu toczy się proces. Ksiądz jest oskarżony o molestowanie 11 ministrantów; ofiar było więcej, jednak część spraw uległa przedawnieniu.

To właśnie zeznania jednej z 22 ofiar proboszcza Mariana W. doprowadziły śledczych na trop ojca Jarosława O. – Chłopak, opowiadając o tym, co robił mu ksiądz Marian, wspomniał o podobnych czynach ojca Jarosława. Prokuratura nie odpuściła i szczegółowo zbadała, co robił paulin – mówiła osoba znająca sprawę.

O molestowaniu prokuratura dowiedziała się w 2019 r., gdy Kościół o czynach ojca Jarosława O. wiedział już od pięciu lat. O tym, co robi zakonnik, w 2014 r. kurię tarnowską powiadomił jeden z molestowanych. Kuria nie zgłosiła sprawy do prokuratury, przekazała ją ojcu Izydorowi Matuszewskiemu z zakonu paulinów, który do 2014 r. był jego generałem (wcześniej też przeorem klasztoru na Jasnej Górze).

źródło: Gazeta Wyborcza
fot. archiwum (były proboszcz Szalowej Marian W. oraz zakonnik Jarosław O. podczas misji św. – 2009 rok). Fot.: Łużna24.pl

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
1 komentarz
  1. QWERTY pisze

    kastrować przy święceniach i po pierwsze nie bedzie kogo święcić a i problem pedofilii zniknie !

Zostaw odpowiedź