Pegasus i McDonnell Douglas nad Sądecczyzną. Dwie supernowoczesne maszyny patrolują niebo

Od kilku tygodniu nad naszymi głowami dzień w dzień słyszymy huk maszyn patrolujących nasze niebo. Supernowoczesne, olbrzymie latające stacje benzynowe czuwają nad naszym bezpieczeństwem. W dobie konfliktu zbrojnego Rosji i Ukrainy ten dźwięk staje się dla nas powszechny. Dzisiaj (3 kwietnia) w jednej chwili nad Nowym Sączem przelatują dwie takie cysterny należące do US Air Force: Boeing KC-43A Pegasus i McDonnellDouglas KC-10A Extender.

Czytaj również: Fighterzy Halnego zdominowali zawody! Worek medali w Nowym Sączu

Ten wojskowy tłok na polskim niebie potrwa zapewne do momentu zakończenia rosyjskiej agresji, a na razie do Polski przylatują kolejne maszyny pełniące różne misje nad naszymi głowami. Latające cysterny umożliwiają tankowanie innych, mniejszych samolotów w powietrzu. KC-10A Extender to samolot o najdłuższym zasięgu na świecie, może przelecieć nawet ponad 18 tys. km.

Obecność cystern nad naszymi głowami świadczy o aktywności innych, bojowych samolotów. Na początku lutego amerykańskie myśliwce F-15 przyleciały do Polski, by wzmocnić wschodnią flankę NATO. Amerykańskie myśliwce F-15 stacjonują obecnie w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Myśliwiec F-15E Strike Eagle to amerykański samolot zdolny do prowadzenia ataków na cele naziemne. Może to robić zarówno w dzień jak i w nocy, z małej wysokości oraz w każdych warunkach atmosferycznych. Jednocześnie może prowadzić walkę w powietrzu. F-15E ma niemal 20 m długości oraz 6 m wysokości. Waży ponad 17 ton. Na stałe uzbrojony jest w działko M61 Vulcan. Może też przenosić rakiety powietrze-powietrze i powietrze-ziemia (pociski rakietowe, bomby konwencjonalne i sterowane, w tym JDAM, Small Diameter Bomb i SLAM-ER, a także bomby jądrowe B61).