Sądeczanka: ruszyła wielka petycja. „Bez tej drogi Sądecczyzna zginie”
Na Sądecczyźnie ruszyła dziś ofensywa społeczna w sprawie budowy drogi Brzesko–Nowy Sącz. Podczas konferencji prasowej zainaugurowano ogólnopolską petycję i apel do rządu o natychmiastowe działania. Inicjatorzy nie mają wątpliwości – bez Sądeczanki region czeka zapaść i wyludnienie.
Czytaj również: Nowy most na Dunajcu coraz bliżej. Zarząd Dróg Wojewódzkich przedłużył termin składania ofert
Konferencja, która poruszyła emocje
Na spotkaniu z mediami, które odbyło się 11 października, pojawili się m.in. Łukasz Smolarski, rektor Krzysztof Pawłowski, Joanna Cygal oraz Maciej Szafraniec. Wszyscy zgodnie apelowali o wspólny front w walce o strategiczną dla regionu drogę.
Rektor Krzysztof Pawłowski nie krył emocji, ostro krytykując działania Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie. – RDOŚ mnoży pytania, odwołania, a procesy administracyjne ciągną się bez końca. Co więcej, pisma do GDDKiA wysyłane są pocztą, mimo że obie instytucje mieszczą się w jednym budynku (ul. Mogilska 25, Kraków – przyt. red) – podkreślał.
Wszyscy chcą Sądeczanki – ponad podziałami
Organizatorzy inicjatywy podkreślają, że akcja ma charakter całkowicie apolityczny. – Działamy wspólnie, ponad podziałami. To sprawa, która dotyczy każdego mieszkańca naszego regionu – mówili zgodnie.
Petycję podpisali już znani przedsiębiorcy – Andrzej Wiśniowski i Ryszard Florek. – Dużym firmom zależy na drodze. Wszystkim zależy na drodze. Bez niej Sądecczyzna się wyludni, a rozwój całego regionu stanie w miejscu – podkreślają inicjatorzy akcji.
Do podpisania apelu zaproszono wszystkich mieszkańców, przedsiębiorców oraz turystów odwiedzających region. Petycję można podpisać online na stronie: www.DrogaDoSacza.com.

Specustawa i apel do władz
W ramach działań społecznych zapowiedziano także opracowanie projektu specustawy dla Sądeczanki, która miałaby przyspieszyć procedury administracyjne i uprościć proces inwestycyjny. Jednocześnie wystosowano apel do prezydenta, premiera oraz ministrów o wsparcie inicjatywy.
– Musimy działać razem. Każdy podpis to sygnał, że nie godzimy się na dalsze przeciąganie decyzji. Bez tej drogi przyszłość Sądecczyzny wisi na włosku – apelują organizatorzy.
Opóźnienia i przesuwane decyzje
Mimo decyzji środowiskowej wydanej w grudniu 2024 roku, inwestycja wciąż utknęła w gąszczu odwołań i formalności. Najnowsze informacje wskazują, że ostateczne pozwolenie środowiskowe ma zostać wydane dopiero 8 grudnia 2025 roku.
Zgodnie z harmonogramem GDDKiA, przetargi na pierwsze odcinki drogi mają ruszyć w 2028 roku, a roboty budowlane rozpoczną się najwcześniej w 2031 roku. Dwa środkowe odcinki, objęte dodatkowymi analizami, mogą wejść w realizację dopiero po 2033 roku.
Region, który czeka na oddech
„Cały rozwój Sądecczyzny jest zawieszony na tej drodze” – to zdanie powtarzało się dziś wielokrotnie. Mieszkańcy mówią wprost: stoją w korkach, stoją w miejscu – dosłownie i w przenośni.
– Bez Sądeczanki nie ruszymy naprzód. To droga, od której zależy przyszłość regionu – podsumował Łukasz Smolarski.
Petycję można podpisać już teraz na stronie drogadosacza.com. Każdy głos ma znaczenie – bo to walka o przyszłość Sądecczyzny.


Brawo, Sądeczanie! Petycja, specustawa, apel do prezydenta – walczycie o drogę jak o życie! Śmieszne, że RDOŚ ma problemy z pocztą, bo obok GDDKiA mieszka, a jednak. Cały rozwój Sądecczyzny zawieszony na tej drodze? Zresztą, co tam robić, skoro przetargi ruszą dopiero w 2028, a budowa w 2031? A może powinni wziąć przykład z mostu na Dunajcu – tam idzie jak szalona? Ale co tam, każdy głos ma znaczenie, bo to walka o przyszłość! Dziękujemy za ten oświęcimski humor!
Czcza gadanina,od kilkudziesięciu lat rządzą tutaj ludzie o mentalności zadupia którym ta droga wisi i powiewa,swego czasu mieli pomysły aby wybudować lotnisko by mogli stąd się wydostać,zwykłych ludzi mając gdzieś.Nawet teraz urzedy czy działacze partyjni są bierni.Budowa tej drogi jest jak odbudowa sądeckiego zamku kilkadziesiąt lat gadania a efekty jak widać marne
Blokować drogi
Mózg se zablokuj kretynie
Wiec mamy narzędzie petycja zbiórka podpisow specustawa rozpoczęcie w końcu prac a nie tylko gadanie tez mnie to denerwuje dlatego poświęcam swój czas i pieniądze