miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Stan zagrożenia epidemicznego w Polsce! Rząd w trosce o obywateli wprowadza kolejne ograniczenia

0 1 670

Rząd zdecydował się na wprowadzenie od soboty stanu zagrożenia epidemicznego – poinformował premier Mateusz Morawiecki. Przywrócone zostaną pełne kontrole na wszystkich polskich granicach; zamknięte zostaną granice naszego kraju dla cudzoziemców. Dodatkowo zamknięto galerie handlowe, bary, puby i restauracje (pozostała możliwość dowozów na wynos). Zgromadzenia powyżej 50 osób również zabronione.

 

Czytaj również: Sądecczyzna: 6 osobowa rodzina poddana kwarantannie!
Podejrzenie infekcji koronawirusem

 

W obliczu światowej pandemii najważniejsze słowa to bezpieczeństwo i odpowiedzialność. Jesteśmy zobowiązani do wykonania wszystkich możliwych kroków, żeby bezpieczeństwo Polaków, zdrowotne i pod wszelkimi możliwymi względami było utrzymane. Do tego potrzebne jest odpowiedzialne działanie, które może doprowadzić do tego, że zminimalizujemy skutki pandemii – powiedział szef rządu.

Dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego. To zgodnie z ustawą jest stan, który pozwala nakładać dodatkowe ograniczenia, które są niezbędne, by powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa – dodał. – Z myślą o bezpieczeństwie Polaków będziemy wprowadzali pełne kontrole na wszystkich polskich granicach. Wprowadzamy tymczasowe przywrócenie granic – powiedział premier.

Premier poinformował, że po przekroczeniu granicy polscy obywatele zostaną skierowani na 14-dniową kwarantannę. W przypadku cudzoziemców wprowadzony zostanie zakaz przyjazdu do Polski. Zamknięte granice będą najpierw przez 10 dni z możliwością przedłużenia o 20 dni, a potem o kolejny miesiąc. Premier dodał, że granice pozostają otwarte dla przepływu towarów i nie ma podstaw, by zabrakło w Polsce żywności.

Premier poinformował, że od niedzieli wstrzymane zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe, oprócz czarterów do Polski. Wewnątrzkrajowy ruch samolotowy, kolejowy i samochodowy zostaje utrzymany.

Od północy z piątku na sobotę zostanie ograniczona działalność galerii handlowych, w których – jak mówił – pozostaną otwarte sklepy spożywcze, a także pralnie, apteki i drogerie. – Tam, gdzie można kupić środki higieny osobistej. To są ważne artykuły w przypadku epidemii, która nam bardzo wyraźnie jednoznacznie grozi – mówił Morawiecki.

Rząd podjął natomiast decyzję o zawieszeniu działalności wszystkich restauracji, klubów, pubów, barów, z możliwością świadczenia usług na wynos. Poza tym ograniczono działalność kasyn, miejsc rozrywki.

Wszelkie restrykcje dotyczące zamknięcia miejsc rozrywki mają obowiązywać przez 14 dni, a decyzje o ewentualnym przedłużeniu będą podjęte w drugim tygodniu, a o wszelkich decyzjach w tej sprawie będziemy informować niezwłocznie – powiedział. – Podjęliśmy decyzję o zawieszeniu działalności wszystkich restauracji, klubów, pubów, barów, kasyn i innych miejsc rozrywki, ponieważ tam gromadzą się ludzie.

Jak dodał Mateusz Morawiecki, „wszystkie restauracje, kawiarnie i inne takie punkty usługowe, które funkcjonują i które mają taką możliwość, mogą świadczyć dalej usługi na wynos, na tzw. dowóz”. Zdaniem premiera „dowożenie generuje mniejsze ryzyko”.

Podkreślił, że poza galeriami handlowymi pozostają otwarte wszystkie sklepy, banki, punkty usługowe, bankomaty. Zapewnił też, że w bankomatach i bankach nie zabraknie gotówki.

Wszystkie sklepy pozostają otwarte, banki, punkty usługowe, bankomaty. Nie zabraknie środków, nie zabraknie gotówki. Jestem po rozmowach z odpowiednimi władzami, w tym przypadku Banku Centralnego i Komisji Nadzoru Finansowego i Ministerstwa Finansów  – powiedział Morawiecki.

Jednym ze środków bezpieczeństwa w związku z epidemią koronawirusa jest ograniczenie zgromadzeń do 50 osób. Ograniczenie dotyczy – jak powiedział premier – marszów, demonstracji, uroczystości religijnych i wszelkich zgromadzeń wiążących się z działalnością instytucji centralnych, samorządowych i osób prywatnych.

„Ograniczenie dotyczy tych wszystkich miejsc, gdzie ludzie mogliby się gromadzić i stwarzać dla siebie nawzajem niebezpieczeństwo” – powiedział Morawiecki.

Podkreślił, że o ograniczeniach on i jego współpracownicy rozmawiali ze związkami wyznaniowymi, z samorządowcami, zrzeszeniami pracodawców, związków zawodowych i organizacjami pozarządowymi.

„Zdaję sobie sprawę, że tego rodzaju ograniczenia zmieniają życie milionów Polaków, ale są one potrzebne, żeby zabezpieczyć nas przed bardzo niebezpiecznymi i nieznanymi do tej pory skutkami pandemii koronawirusa” – podkreślił premier.

Wprowadzone ograniczenia zmieniają życie wielu Polaków, ale są potrzebne, żeby zabezpieczyć nas przed nieznanymi skutkami pandemii – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że w najbliższych dniach spodziewamy się wzrostu zachorowań.

„Zdaję sobie sprawę, że tego typu ograniczenia zmieniają życie wielu Polaków, ale są one potrzebne, żeby zabezpieczyć nas przed bardzo niebezpiecznymi i nieznanymi do tej pory skutkami pandemii koronowirusa” – podkreślił premier.

Powiedział, że zagraniczni liderzy alarmują, iż pandemia może potrwać dłużej, niż oczekujemy i zebrać bardzo niedobre żniwo.

„Myślę, że do takich bardzo dramatycznych scenariuszy nie dojdzie, ale wolimy dmuchać na zimne” – ocenił premier.

Zrobimy wszystko to, co jest w granicach prawa, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa – zapowiedział. Zaapelował również do młodzieży, aby najbliższy czas spędziła w domu.

Opr.: Rafał Kmak
źródło: PAP Biznes
fot. PTWP/YouTube

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź