Trasa Brzesko-Nowy Sącz. Plany i kontrowersje [Nagranie]
Czy zmierzamy w kierunku kolejnej drogowej katastrofy? W filmie o drodze krajowej DK75 Brzesko – Nowy Sącz, zwanej „Sądeczanką”, Kamil Olesiak – miejski radny, współautor scenariusza, rzuca światło na krytyczne problemy związane z infrastrukturą tej trasy. Każdego dnia mieszkańcy regionu i kierowcy zmagają się z opóźnieniami i niebezpieczeństwami, które rosną wraz ze wzrostem ruchu na trasie Nowy Sącz – Brzesko. Nowosądecki węzeł drogowy, projektowany bez uwzględnienia aktualnych potrzeb, nie tylko spotęguje korki, ale i budzi obawy o przyszłe bezpieczeństwo na drodze. Poniżej analiza oraz nagranie w serwisie YouTube.
Czytaj również: Pielgrzymka w intencji Nowego Sącza stała się hitem! Setka osób pojedzie do Włoch
– W filmie poświęconym drodze krajowej DK75 Brzesko – Nowy Sącz, popularnie zwanej Sądeczanką, miałem zaszczyt współtworzyć scenariusz, dodając kilka istotnych uwag i spostrzeżeń, które – mam nadzieję – zwrócą uwagę opinii publicznej oraz decydentów na kluczowe problemy tej trasy. Tematy poruszone w filmie są niezwykle ważne dla mieszkańców regionu, którzy każdego dnia zmagają się z ograniczeniami i zagrożeniami tej drogi, nasilającymi się wraz ze wzrastającym natężeniem ruchu. Przejazd na trasie Brzesko – Nowy Sącz jest nie tylko czasochłonny, ale i często niebezpieczny, co w mojej ocenie wymaga natychmiastowych działań. Statystyki wskazują, że na tym odcinku dochodzi do wielu poważnych, niejednokrotnie śmiertelnych wypadków, a dalsze obciążenie trasy bez modernizacji infrastruktury tylko pogłębi istniejące zagrożenia – mówi Kamil Olesiak.
Jednym z kluczowych problemów omówionych w filmie jest węzeł łączący DK75 z DK28 w Nowym Sączu, kończący się obecnie na rondzie św. Jana Pawła II przy PSP nr 1 w Nowym Sączu. Główny potok ruchu jest kierowany na ulicę Witosa, której układ 2×1 (dwa pasy ruchu w jednym kierunku) jest nieadekwatny do przewidywanego natężenia ruchu. Choć teoretycznie rozwiązanie to może wydawać się funkcjonalne, w praktyce prowadzi do poważnych komplikacji, zwłaszcza na skrzyżowaniu z ulicą Barską. Już teraz w godzinach szczytu powstają tam zatory, które – bez odpowiedniej modernizacji infrastruktury – będą się nasilać, powodując duże utrudnienia dla mieszkańców, przewoźników i turystów.
W filmie zwrócona jest również uwaga na potrzebę przebudowy ulicy Witosa jako rozwiązania, które mogłoby odciążyć ruch w tej części miasta. Proponowane przebudowa i przedłużenie w kierunku Krynicy-Zdrój, aż do skrzyżowania z ulicą 1 Brygady, a następnie połączenie z DK75 w kierunku przejścia granicznego, mogłoby stanowić alternatywę, odciążając zarówno istniejący odcinek DK75, jak i szczególnie obciążone skrzyżowania w mieście, takie jak Rondo Solidarności. Planowana obwodnica o przekroju 2×1 może okazać się niewystarczająca, zwłaszcza że odcinek do ulicy Lwowskiej będzie wspólny dla DK75 i DK28.
Projektowany węzeł Nowy Sącz ma kluczowe znaczenie w kontekście dynamicznie rosnącej liczby pojazdów i idących za tym potrzeb infrastrukturalnych. Obecne plany modernizacji nie uwzględniają pełnego potencjału trasy, a ich niewystarczające wdrożenie może okazać się nieefektywne wobec wzrastającego ruchu. Przemyślane zaprojektowanie tego węzła, które minimalizuje wpływ na miasto i usprawnia płynność ruchu, mogłoby także ograniczyć liczbę wyburzeń – co szczegółowo omówił Radek z kanału Autostrady Polska w filmie powyżej.
Miejmy nadzieję, że ten film rozpocznie konstruktywną dyskusję na temat modernizacji DK75 oraz rozbudowy infrastruktury drogowej w regionie. Bezpieczeństwo i komfort podróżowania na Sądeczance są kluczowe nie tylko dla mieszkańców Nowego Sącza i Krynicy-Zdrój, ale także dla turystów i przedsiębiorców. Zaniechanie działań może sprawić, że zamiast wygodnego i bezpiecznego połączenia region otrzyma jedynie większe korki na terenie Nowego Sącza.
– Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego filmu, a szczególnie Radkowi z kanału Autostrady Polska za nagranie i emisję materiału na swoim kanale YouTube. Mam nadzieję, że przesłanie filmu zaangażuje mieszkańców oraz zmotywuje władze do podjęcia pilnych działań, które znacząco poprawią warunki podróżowania na tej kluczowej dla regionu trasie – Kamil Olesiak.
Największym spowalniaczem są auta osobowe a nie ciężarowe.
Sadeczanka powinna kończyć się w Krynicy a nie w Nowym Sączu. Zawada, Nawojowa i sama Krynica są zakorkowane, niebezpieczne i bez szybkich działań będzie coraz gorzej. Tunel pod Krzyżówką i dalej objazd w stronę Muszyny to potrzeba chwili…
Tory na tiry berysie !!!
W 2020 roku zebrano mieszkańców ulicy Jasnej by poinformować ich jak będą dojeżdżać do domów bo w styczniu kolejnego roku rusza budowa obwodnicy od Nowochruslickiej do Lwowskiej i dalej do 1 Brygady. I co? Kasa poszła na kolejny przewał jakim okazał się stadion.