miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Bez punktów w Tychach! Sandecja przegrywa 2:0

3 552

Mimo gry w przewadze w drugiej połowie, nasza drużyna nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. GKS Tychy po bramkach Biela i Szeligi zdobył komplet punktów.

 

Czytaj również: Natalia zachwyciła wszystkich!
Sądeczanka urzekła całe jury The Voice of Poland [Nagranie]

 

Spotkanie w Tychach nie rozpoczęło się najlepiej dla naszego zespołu, bowiem już w 4. minucie na dośrodkowanie z prawej strony boiska zdecydował się były zawodnik Sandecji, Bartosz Szeliga, który podaniem odnalazł w polu karnym Bartosza Biela, a ten mierzonym uderzeniem pokonał Szymona Tokarza. Kilka minut później ofensywną akcję „Biało-czarnych” wykończył celnym strzałem Maciej Małkowski, ale nie sprawił większych kłopotów Konradowi Jałosze. W 20. minucie groźnie z lewej strony dośrodkował Łukasz Moneta, najlepiej ustawiony był strzelec pierwszej bramki dla GKS-u, który przymierzył celnie, jednak na posterunku był golkiper Sandecji. W odpowiedzi na strzał zza pola karnego zdecydował się Maciej Małkowski, sprawiając kłopoty bramkarzowi gospodarzy, który odbił piłkę przed siebie. Do futbolówki dopadł Maciej Korzym i finalnie trafił do siatki, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej napastnika naszego zespołu.

W kolejnej akcji z prawej strony z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Maciej Małkowski, strzał głową oddał Michal Piter-Bučko, futbolówka przekroczyła linię bramkową, ale tym razem sędzia dopatrzył się przewinienia na zawodniku z Tych i odgwizdał rzut wolny dla miejscowych. Groźniej pod bramką Sandecji zrobiło się w 35. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Łukasza Grzeszczyka z narożnika boiska do piłki najwyżej wyskoczył Jan Biegański, uderzając tuż obok słupka. Dwie minuty później na lewej stronie boiska piłkę przejął Łukasz Moneta, zbiegł do środka pola karnego, oddając strzał, który skutecznie sparował Szymon Tokarz.

Druga połowa rozpoczęła się pod znakiem ataków gospodarzy. Zaraz po gwizdku rozpoczynającym ostatnie czterdzieści pięć minut, strzał zza lini pola karnego oddał Łukasz Moneta i bardzo dobrą interwencją wykazał się Szymon Tokarz, ratując naszą drużynę przed utratą gola. W 48. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem GKS-u znalazł się Maciej Korzym, jednak był faulowany przez Kamila Szymurę. Arbiter główny tego spotkania ukarał zawodnika z Tych czerwoną kartką i od tej pory „Biało-czarni” grali w przewadze jednego zawodnika. Mimo gry w osłabieniu rywale zdołali podwyższyć prowadzenie. Po dośrodkowaniu Łukasza Monety w 56. minucie z rzutu rożnego, na listę strzelców wpisał się Bartosz Szeliga.

Po czerwonej kartce przewagę osiągneli zawodnicy w biało-czarnych strojach, ale to gospodarze wyprowadzili groźną kontrę w 68. minucie, kiedy to Bartosz Biel znajdując się oko w oko z Szymonem Tokarzem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Na kwadrans przed końcem rzut wolny z 25. metra miała nasza drużyna. Do piłki podszedł Maciej Małkowski i uderzył celnie, jednak Konrad Jałocha zdołał sparować piłkę. W tej samej akcji, w zamieszaniu podbramkowym do futbolówki dopadł Maciej Korzym, ale po raz kolejny lepszy okazał się bramkarz gospodarzy. W 89. minucie mocny strzał oddał Rafael Victor, który został odbity przez bramkarza GKS-u. W doliczonym czasie gry do siatki trafił Maciej Korzym, ale po raz kolejny arbiter dopatrzył się przewinienia zawodnika naszego zespołu i gola nie uznał.

GKS Tychy – Sandecja Nowy Sącz 2-0 (1-0)

Bramki: Bartosz Biel 4′, Bartosz Szeliga 56′.

Żółte kartki: Jakub Piątek, Jan Biegański, Artur Derbin – Michał Walski, Marcin Janikowski.

Czerwona kartka: Kamil Szymura (GKS Tychy).

GKS Tychy: Konrad Jałocha – Krzysztof Wołkowicz, Kamil Szymura, Nemanja Nedić, Bartosz Szeliga – Łukasz Moneta (69′ Dominik Połap), Jan Biegański, Łukasz Grzeszczyk (53′ Łukasz Sołowiej), Bartosz Biel, Jakub Piątek (69′ Oskar Paprzycki) – Damian Nowak (85′ Sebastian Steblecki).

Sandecja: Szymon Tokarz – Adrian Danek, Michal Piter-Bučko, Tomasz Boczek, Adrian Basta (69′ Rafael Victor) – Artem Dudik (46′ Paweł Mandrysz), Maciej Małkowski, Wojciech Kamiński (85′ Kamil Ogorzały), Michał Walski (69′ Bartłomiej Kasprzak), Damian Chmiel – Maciej Korzym.

Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).

Widzów: 2 463.

Fot. Adrian Maraś
źródło: Sandecja.pl

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
3 Komentarze
  1. keisyr pisze

    Ale dno !!!
    Sandecja zmieniła godziny rozgrywania meczów na 13.00-15.00 jak na wsiach !!!
    Dziad Handzel nie ma pieniędzy na oświetlenie !!!

  2. magda pisze

    Głupotę to z mlekiem matki wyssałeś.

    1. wincenty pisze

      Nie! keisyr wyssał głupotę z nasieniem ojca.

Zostaw odpowiedź