Maratończyk z Łososiny podbija Nowy Jork [Zdjęcia]
W niedzielę, 3 listopada w Nowym Jorku obył się jeden z najtrudniejszych i jednocześnie najbardziej prestiżowych biegów na świecie. Marzenie każdego biegacza: 42 kilometry i 195 metrów ulicami miasta, które nigdy nie zasypia. Polskę reprezentował pochodzący z Łososiny Grzegorz Wikar.
Czytaj również: Sądeczanin Łukasz Pławecki z kolejnym mistrzowskim tytułem?
Grzegorz biega od 20 lat. Pasją i miłością do tego sportu zaraża innych: trenuje dzieci i dorosłych. Brał udział w kilkudziesięciu maratonach i półmaratonach na świecie, ale to właśnie Nowy Jork był spełnieniem jego marzeń. W Nowym Jorku kibicowały Grzegorzowi jego trzy gwiazdy: córki Milenka i Oliwka oraz żona Katarzyna.
– Na swoje czterdzieste urodziny postanowiłem zrobić sobie prezent. Udział w tym biegu to ogromne przeżycie. Niesamowita atmosfera, magia. Na starcie ustawiło się ponad 50.000 osób – w tym ja – informuje Grzegorz Wikar. Biegacz ukończył maraton z czasem 4:08:12, ale jak sam przekonuje, nie o wynik tu chodziło. – Oglądałem miasto, chwytałem chwile. 5 dzielnic i 5 mostów na trasie – wszystko to robi ogromne wrażenie.
W poniedziałek po maratonie odbyło się w Konsulacie Generalnym w Nowym Jorku symboliczne spotkanie maratończyków z Polski z Konsulem. Prawie 200 biegaczy świętowało swój sukces.
Co roku The New York Times publikuje specjalny dodatek z listą nazwisk i czasów uczestników. W tym roku na liście znalazło się nazwisko Grzegorza.
Nowojorski maraton obywa się nieprzerwanie od 1970 roku. Wtedy wystartowało w nim 127 osób, a trasa wiodła przez Central Park. Od 1975 roku biegacze mają okazję „zwiedzić” pięć dzielnic Nowego Jorku: od Staten Island po Manhattan.
Kit K.
Zdjęcia: archiwum prywatne oraz strona Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku na facebooku