miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Nie żyje Czesław Pierzchała, popularny „Pele”. Legenda Sandecji i sportu w Nowym Sączu. Miał 84 lata

0 3 308

Dziś dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Czesława Pierzchały, znanego szerzej mieszkańcom Nowego Sącza jako „Pele”. Urodzony 18 stycznia 1940 roku w Nowym Sączu, pozostawił po sobie niezatarte ślady w historii sportu, lokalnej społeczności i rodzinnej pamięci. Msza Św. Żałobna odprawiona zostanie 30 grudnia 2024 roku (poniedziałek) o godz. 9:30 w kaplicy na cmentarzu komunalnym w Nowym Sączu – Gołąbkowicach.

Czytaj również: Nie żyje legenda sądeckiego sportu – Władysław Mężyk

Życie Pana Czesława od samego początku nie było łatwe. Jako 2-latek stracił ojca, który został zamordowany przez niemieckich hitlerowców za pomoc żydowskiemu gettu w Nowym Sączu. Józef Pierzchała, bohater, który przerzucał chleb przez mury getta, został zdradzony przez donosiciela i trafił do Auschwitz, gdzie zginął w 1942 roku.

Po wojnie rodzina Pierzchałów zmagała się z biedą. Wychowywany przez matkę, która mimo choroby uczyła go niezłomności i uczciwości, Czesław od najmłodszych lat pracował, by wspierać rodzinę.

Sportowa pasja i kariera w Sandecji
Czesław Pierzchała swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął jako młodzieniec. Już wtedy wyróżniał się niezwykłą techniką, która przysporzyła mu przydomek „Pele” – nawiązanie do brazylijskiego wirtuoza futbolu. W barwach Sandecji Nowy Sącz rozegrał ponad 600 spotkań, strzelając ponad 30 bramek.

Jednym z najważniejszych momentów jego kariery było zwycięstwo 6:0 nad Wieczystą Kraków w 1967 roku, które zapewniło Sandecji awans do II ligi. To wydarzenie zapisało się złotymi zgłoskami w historii klubu i w sercach kibiców.

Po zakończeniu kariery zawodniczej w 1971 roku, Pan Czesław poświęcił się pracy trenerskiej, wychowując kolejne pokolenia piłkarzy i angażując się w życie lokalnej społeczności.

Walka o godną emeryturę
Pomimo lat ciężkiej pracy i oddania, Czesław Pierzchała zmagał się z problemami finansowymi. Przez wiele lat walczył z ZUS-em o uznanie pełnego wymiaru swoich zarobków i wyższą emeryturę. Jego niezłomność w tej walce była kolejnym dowodem na siłę charakteru i poczucie sprawiedliwości.

Pan Czesław był współzałożycielem i członkiem Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich Auschwitz-Birkenau, które działa na rzecz pamięci o ofiarach obozów koncentracyjnych.

Dziedzictwo legendy
Czesław Pierzchała to postać, która na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców Nowego Sącza i miłośników piłki nożnej. Jego życie, pełne trudności, ale i sukcesów, jest inspiracją dla wielu pokoleń. Swoją zawodnicza karierę zakończył w 1971 r., i został trenerem m. in. KS Start Nowy Sącz, Grybovia Grybów, „Turbacz” Mszana Dolna oraz „Wierchy” Rabka. 

Spoczywaj w pokoju, Panie Czesławie. Twoja pasja, odwaga i niezłomność będą żyć w sercach tych, którzy mieli zaszczyt Cię poznać. 🙏

Tak o Czesławie Pierzchale pisał Daniel Weimer, w swojej książce 
ZŁOTA KSIĘGA SANDECJI 1910 – 2010 Działacze, trenerzy, zawodnicy, fakty, wydarzenia

PIERZCHAŁA CZESŁAW – ur. 18 stycznia 1940 r. w Nowym Sączu. Przygodę ze sportem rozpoczynał jako… bokser w pięściarskiej sekcji Dunajca. Podczas jednego z turnieju drużyn podwórkowych strzelił w finale siedem bramek, czym zwrócił na siebie uwagę działaczy Sandecji Wani, Czernka i Dębickiego. W 1950 r. zgłosił się na pierwszy trening trampkarzy kolejarskiego klubu, którego barwom pozostał wierny przez 21 lat. Zaliczył w nim ok. 300 spotkań w różnych kategoriach wiekowych, w pojedynkach pierwszej drużyny seniorów strzelając ok. 15 bramek. W roku 1956, kiedy szkoleniowcem Sandecji był *Tadeusz Konieczny, powołany został do reprezentacji województwa krakowskiego juniorów, ale na obóz do Kętów nie pojechał, ponieważ otrzymał nakaz 12-miesięcznej pracy w Łabędach. Opiekował się ponadto chorą matka, co uniemożliwiało mu kontynuowanie intensywnych treningów. W roku 1958 w meczu z Hutnikiem Trzebinia zadebiutował w drużynie seniorów Sandecji, by w 1960 r. za sporą jak na owe czasy sumę pieniężną wytransferowany zostać do Górnika Jaworzno. Odbywał na Śląsku zasadniczą służbę wojskową i grając we wspomnianym zespole, awansował wraz z nim z klasy A do III ligi. W 1963 r. powrócił do Sandecji, gdzie z prawego skrzydła, poprzez drugą linię, trafić na pozycję środkowego obrońcy. Jako stoper, wraz z Adamem Ziółkowskim, Wiesławem Śledziem i Januszem Pyrą tworzył ciężką do przejścia dla przeciwników zaporę. W 1967 r. przeżył jeden z najpiękniejszych momentów w swoim życiu, będąc współautorem awansu KKS-u do III ligi, występując w linii pomocy wraz z *Wacławem Grądzielem i *Romanem Hływą.

Karierę zawodniczą kończył Pierzchała w 1971 r. wraz z m.in. *Zygmuntem Żabeckim i *Tadeuszem Wroną. Z tej okazji na stadionie XXV-lecia rozegrany został mecz pokazowy, w którym drużyna „starej” Sandecji nieoczekiwanie pokonała ekipę Sandecji „nowej” 4-3. Po zawieszeniu zawodniczych butów na kołku Czesław Pierzchała został szkoleniowcem. W latach 1972-79 był trenerem nowosądeckiego Startu. Z klubem tym przeszedł drogę z klasy B do ligi wojewódzkiej. W latach 1979-83, następnie od 1998 do 2000 r. prowadził Grybovię Grybów. Wprowadzał ją do ligi międzywojewódzkiej oraz IV ligi. W roku 2001 pracował przez jakiś czas w Turbaczu Mszana Dolna oraz w Wierchach Rabka. W sezonie 1977/78 wraz z Romanem Hływą był trenerem reprezentacji seniorów województwa nowosądeckiego, która dotarła do centralnych rozgrywek Pucharu Michałowicza. Obecnie przebywa na emeryturze, prowadząc żywą działalność publiczną. Jest współzałożycielem i członkiem światowej organizacji – Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskim (jego ojciec zginął w obozie zagłady w Auschwitz), z ramienia Ligi Rodzin Polskich kandydował do Rady Miasta.

Komentarze Facebook
Zobacz również

Zostaw odpowiedź