miastoNS
Portal informacyjny | Nowy Sącz

Niesamowita seria Sandecji Nowy Sącz! Wygrywamy kolejne spotkanie i umacniamy się na pozycji lidera

1 1 085

Mamy kolejne zwycięstwo! Dzisiaj (14 września) podjęliśmy przy ul. Kilińskiego 47 (przy pustych trybunach) KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Wygrywamy 1:0 po bramce w 80 minucie Rafała Wolszyńskiego. W ósmej kolejce Betclic 3. ligi (grupa 4) Sandecja Nowy Sącz inkasuje kolejne 3 punkty na swoim koncie. Po 8. kolejach biało-czarni mają 22 punkty z bilansem: 7 zwycięstw, 1 remis i 0 porażek. A już w następną sobotę (14 września) na ul. Kilińskiego w Nowym Sączu podejmiemy zespół Świdniczanka Świdnik (15 miejsce w tabeli).

Czytaj również: Małopolska Nagroda Rynku Pracy 2024 – ruszył nabór wniosków. Aplikuj już dzisiaj!

W sobotnim spotkaniu pierwsza groźna akcja miała miejsce pod polem karnym KSZO, Wiktor Kłos zagrywał z rzutu rożnego, próbując zaskoczyć Michała Kota, golkiper przyjezdnych z trudem sparował piłkę na poprzeczkę i podopieczni Łukasza Mierzejewskiego zyskali kolejny „korner”, po którym mocno uderzał Przemysław Skałecki, niestety niecelnie. W 10. minucie kapitalną szansę miał Rafał Wolsztyński, napastnik naszego zespołu wymanewrował obrońców przeciwnika, stając oko w oko z Michałem Kotem, w tej sytuacji bramkarz gości popisał się kapitalną interwencją, ratując swój zespół od utraty gola.

W 16. minucie dużo miejsca miał Maciej Kołoczek, który zdecydował się na uderzenie z dystansu, na szczęście posłał futbolówkę nad poprzeczką. Dalsza faza gry nie przyniosła poważniejszych zagrożeń pod bramką Sandecji, jak i KSZO, do 28. minuty, wówczas na strzał z bocznej strefy boiska zdecydował się Tomasz Nawotka, zbyt lekko, aby zaskoczyć Michała Kota. W następnej akcji Przemysław Skałecki dośrodkował przed bramkę, gdzie główkował Kacper Talar, pojedynek wygrał jednak golkiper gości.

Nieco ponad dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy zaskoczyć Martina Polačka z dystansu chciał Mateusz Nowak, nie zmuszając bramkarza „Biało-Czarnych” do wysiłku, który kilka chwil później musiał wykazać się jednak umiejętnościami najwyższej klasy, broniąc próbę Bartosza Zimnickiego z kilku metrów. W 40. minucie Igor Dziedzic przeprowadził piękną akcję, którą zakończył celnym strzałem, ponownie Martin Polaček stanął na wysokości zadania, świetnie interweniując. 

Po zmianie stron dobrą szansę w 47. minucie miał Dariusz Brągiel, piłka po jego strzale wylądowała na górnej siatce naszej bramki. W 56. minucie Kacper Talar dograł w pole karne do Rafała Wolsztyńskiego, zawodnik „Sączarsów” zwodem minął rywala i miał czystą okazję, niestety posłał piłkę nad poprzeczką. KSZO mogło odpowiedzieć bramką, Igor Dziedzic znalazł się w sytuacji sam na sam, ale ofiarnie i zarazem skutecznie interweniował Martin Polaček.

W 73. minucie nasz zespół miał stuprocentową sytuację, Daniel Pietraszkiewicz przedarł się lewą stroną, z linii końcowej dograł na piąty metr do Tomasza Nawotki, który w świetnej sytuacji chybił celu. Po upływie pięciu minut Wiktor Kłos ograł obrońcę KSZO, po czym wpadł w pole karne, gdzie spóźniony Michał Kot powalił go na murawę. Arbiter wskazał na jedenasty metr, a do piłki ustawionej „na wapnie” podszedł Rafał Wolsztyński, dając prowadzenie „Biało-Czarnym”. Do ostatnich sekund pozytywny rezultat utrzymał się i nasz zespól sięgnął po kolejny komplet punktów.

Sandecja Nowy Sącz – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:0 (0:0)

Bramka: Rafał Wolsztyński 80′ (k.).

Żółte kartki: Igor Dziedzic, Patryk Orlik.

Sandecja: 
Martin Polaček – Kamil Słaby, Michał Rutkowski, Piotr Kowalik, Przemysław Skałecki (57′ Marcin Budziński), Tomasz Kołbon, Tomasz Nawotka, Patryk Bryła (57′ Daniel Pietraszkiewicz), Kacper Talar, Wiktor Kłos, Rafał Wolsztyński (90′ Jakub Wilczyński). Peter Kolesár

KSZO: Michał Kot – Mateusz Jarzynka, Patryk Orlik (83′ Bartłomiej Kafel), Łukasz Mazurek (60′ Dominik Pisarek), Bartosz Zimnicki, Dariusz Brągiel (60′ Daniel Morys), Damian Mężyk, Igor Dziedzic, Maciej Kołoczek, Jarosław Lis, Mateusz Nowak.

Sędziował: Leszek Lewandowski (Gliwice).

Fot.: Sandecja.pl

 

Komentarze Facebook
Zobacz również
1 komentarz
  1. Siwek KKS pisze

    Jak spadli do ligi podwórkowej to jeszcze tego by brakowało żeby przegrywali. Zastanów sie troche..

Zostaw odpowiedź